 |
Patrzę na Ciebie i widzę ile w życiu straciłam. [phi]
|
|
 |
Straciłam Ciebie na własne życzenie. [phi]
|
|
 |
Moje dłonie uwielbiały pieścić Twoje usta. [phi]
|
|
 |
Moje serce chciało być z Tobą, ale rozum mi nie pozwalał. [phi]
|
|
 |
A gdy myśli błąkają Ci się po głowie... ...zaczynasz pisać. //bereszczaneczka
|
|
 |
Zabijał i zbawiał mnie jednocześnie. Jego widok sprawiał mi ból i ulgę. Pozwalał i zabraniał tego uczucia. Odchodził i wracał. A ja wciąż KOCHAM.. // bereszczaneczka
|
|
 |
- jest coś, co ogranicza Miłość? - tak, obojętność..
|
|
 |
i już zawsze będę mieć do Ciebie sentyment. //bereszczaneczka
|
|
 |
Coraz ciężej udawać kogoś kim się nie jest, coraz ciężej udawać szczęście, coraz ciężej przyklejać uśmiech do twarzy, coraz trudniej nakładać maskę, coraz trudniej żyć codziennością, okłamując wszystkich, że jest ok.
|
|
 |
- Jesteś smutna, coś się stało? - Nic takiego. - Widzę przecież... - Ehm.. Przypomniał mi się tylko uśmiech tego Pana o błękitnych oczach, uśmiech Tego, który złamał moje życie i serce, ale przecież 'to nic takiego'. //bereszczaneczka
|
|
 |
"Zrzucę ciężar Twych kłamstw powtarzanych co dnia, zacznę wierzyć w to, że żyć bez Ciebie się da.."
|
|
|
|