głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika unbreakable_susie

nie ma nic piękniejszego niż moment kiedy w życiu pierdoli Ci się dosłownie wszystko  a Ty masz tą jedyną osobę na której możesz polegać. tą do której dzwonisz w środku nocy  a ona boso przybiega pod Twój blok bo z rozpędu zapomina o butach. przytula Cię. niby prymitywny gest  a potrafi zdziałać tak nie zwykle wiele. osoba  która potrafi doprowadzić Cię do ataku śmiechu chociaż od samego rana masz ochotę wybuchnąć spazmatycznym płaczem. ta  dzięki której przez chwilę zapominasz o bagnie w którym toniesz i zaczynasz się łudzić  że ten cały burdel ma jakikolwiek sens.

abstracion dodano: 2 kwietnia 2011

nie ma nic piękniejszego niż moment kiedy w życiu pierdoli Ci się dosłownie wszystko, a Ty masz tą jedyną osobę na której możesz polegać. tą do której dzwonisz w środku nocy, a ona boso przybiega pod Twój blok bo z rozpędu zapomina o butach. przytula Cię. niby prymitywny gest, a potrafi zdziałać tak nie zwykle wiele. osoba, która potrafi doprowadzić Cię do ataku śmiechu chociaż od samego rana masz ochotę wybuchnąć spazmatycznym płaczem. ta, dzięki której przez chwilę zapominasz o bagnie w którym toniesz i zaczynasz się łudzić, że ten cały burdel ma jakikolwiek sens.

  nienawidzę jak płaczesz kochanie.   powiedział z troską w głosie.   cudownie wyglądasz z nosem upapranym w tuszu  posklejanymi od łez rzęsami  ale mimo wszystko. patrzyła na niego swoimi orzechowymi tęczówkami  wypełniającymi się na nowo łzami.    jesteś piękna kochanie. nawet taka niewinna  rozhisteryzowana  roztrzęsiona. wtuliła się w niego.   jednak jeszcze piękniejszy jest fakt  że mogę wytrzeć te łzy swoim osobistym rękawem  maleńka.

abstracion dodano: 2 kwietnia 2011

- nienawidzę jak płaczesz kochanie. - powiedział z troską w głosie. - cudownie wyglądasz z nosem upapranym w tuszu, posklejanymi od łez rzęsami, ale mimo wszystko. patrzyła na niego swoimi orzechowymi tęczówkami, wypełniającymi się na nowo łzami. - jesteś piękna kochanie. nawet taka niewinna, rozhisteryzowana, roztrzęsiona. wtuliła się w niego. - jednak jeszcze piękniejszy jest fakt, że mogę wytrzeć te łzy swoim osobistym rękawem, maleńka.

pukać to Ty sobie tym ptaszkiem w drzwi możesz  kochanie.

abstracion dodano: 2 kwietnia 2011

pukać to Ty sobie tym ptaszkiem w drzwi możesz, kochanie.

i choćby ta dziwka zwana sercem miała przestać w odsieczy pompować mi krew i tak Cię stamtąd wydrapię. chociażby łyżeczką od herbaty.

abstracion dodano: 2 kwietnia 2011

i choćby ta dziwka zwana sercem miała przestać w odsieczy pompować mi krew i tak Cię stamtąd wydrapię. chociażby łyżeczką od herbaty.

los czasami traktuje mnie w taki sposób jakbym co najmniej wykonała na nim brutalny gwałt w afekcie za przeszłość.

abstracion dodano: 2 kwietnia 2011

los czasami traktuje mnie w taki sposób jakbym co najmniej wykonała na nim brutalny gwałt w afekcie za przeszłość.

nie znoszę momentu kiedy ode mnie wychodzisz zaraz po tym jak wieszam Ci się na szyi nie mogąc pożegnać się z Twoim oddechem na mojej twarzy. jak mantrę powtarzałam  żebyś został chociaż doskonale wiem  że to znikome bo i tak musisz iść. zostaję sama. siadam na łóżku na którym jeszcze chwilę wcześniej wyznawałeś mi dozgonną miłość. nienawidzę tej pustki  irracjonalnej tęsknoty za Tobą chociaż jeszcze nie zdążyłeś wyjść z mojej klatki. zostaję sam na sam z Twoim zapachem na mojej pościeli  na mojej skórze. skrupulatnie wąchając poduszkę odliczam sekundy do naszego kolejnego spotkania.

abstracion dodano: 2 kwietnia 2011

nie znoszę momentu kiedy ode mnie wychodzisz zaraz po tym jak wieszam Ci się na szyi nie mogąc pożegnać się z Twoim oddechem na mojej twarzy. jak mantrę powtarzałam, żebyś został chociaż doskonale wiem, że to znikome bo i tak musisz iść. zostaję sama. siadam na łóżku na którym jeszcze chwilę wcześniej wyznawałeś mi dozgonną miłość. nienawidzę tej pustki, irracjonalnej tęsknoty za Tobą chociaż jeszcze nie zdążyłeś wyjść z mojej klatki. zostaję sam na sam z Twoim zapachem na mojej pościeli, na mojej skórze. skrupulatnie wąchając poduszkę odliczam sekundy do naszego kolejnego spotkania.

śpię z suszarką i wbrew pozorom nie robi ona za mój wibrator. gdyby nie ona to zwyczajnie spałabym na mokrej poduszce  która nie nadąża samoistnie schnąć bo z taką częstotliwością pochłania moje uczucia w stanie cieczy.

abstracion dodano: 29 marca 2011

śpię z suszarką i wbrew pozorom nie robi ona za mój wibrator. gdyby nie ona to zwyczajnie spałabym na mokrej poduszce, która nie nadąża samoistnie schnąć bo z taką częstotliwością pochłania moje uczucia w stanie cieczy.

a dzisiaj czystą zagryzam kiszonymi bo podobno tak się właśnie robi  kiedy życie pieprzy się równie dosadnie co najdroższa dziwka w najbardziej ekskluzywnym burdelu.

abstracion dodano: 29 marca 2011

a dzisiaj czystą zagryzam kiszonymi bo podobno tak się właśnie robi, kiedy życie pieprzy się równie dosadnie co najdroższa dziwka w najbardziej ekskluzywnym burdelu.

podobają mi się wpisy to obserwuję.    teksty abstracion dodał komentarz: podobają mi się wpisy to obserwuję. (; do wpisu 29 marca 2011
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany  krzycząc w twarz  że nie jest nic warta. słowa nie bolały  wyzywiska również. najbardziej jednak bolała świadomość  że chociaż powinna  nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny  że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska.   przytul mnie.   wyszpetała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezenteriowany. objęła go  a on w końcu zamilkł.

abstracion dodano: 26 marca 2011

krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany, krzycząc w twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały, wyzywiska również. najbardziej jednak bolała świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. - przytul mnie. - wyszpetała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezenteriowany. objęła go, a on w końcu zamilkł.

 Pamiętacie te lata? Piło się EB na zmianę z Frugo  w  klubach leciało Touch   Go  teraz jakieś umcaumca   wokalistka to była np. Edyta  Bartosiewicz  teraz produkty dodopodobne . Ogólnie było jakoś tak normalnie  prawdziwie..

lady_without_heart7 dodano: 24 marca 2011

"Pamiętacie te lata? Piło się EB na zmianę z Frugo, w klubach leciało Touch & Go (teraz jakieś umcaumca), wokalistka to była np. Edyta Bartosiewicz (teraz produkty dodopodobne). Ogólnie było jakoś tak normalnie, prawdziwie.."

nie wierzyłam  kiedy mówiłeś  że mogę dzwonić czy pisać o każdej porze dnia i nocy z najbardziej błahym problemem. nie mogłam zasnąć  nerwowo bawiąc się telefonem  napisałam krótkiego sms'a o treści 'tęsknie'. nie minęła z pełna minuta kiedy oddzwoniłeś. odebrałam. rozespanym głosem poprosiłeś  żebym poczekała bo ubieranie spodni może zająć Ci trochę czasu zważając na uporczywy  stawiający Ci opór    rozporek.

abstracion dodano: 21 marca 2011

nie wierzyłam, kiedy mówiłeś, że mogę dzwonić czy pisać o każdej porze dnia i nocy z najbardziej błahym problemem. nie mogłam zasnąć, nerwowo bawiąc się telefonem, napisałam krótkiego sms'a o treści 'tęsknie'. nie minęła z pełna minuta kiedy oddzwoniłeś. odebrałam. rozespanym głosem poprosiłeś, żebym poczekała bo ubieranie spodni może zająć Ci trochę czasu zważając na uporczywy, stawiający Ci opór - rozporek.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć