 |
narkotyki niszczą ludzi ale tworzą legendy. /Bonson
|
|
 |
|
Pierwsze "KOCHAM" w które uwierzyłam zostało wypowiedziane przez CIEBIE ♥
|
|
 |
straszna wydaje się być miłość dla tego, który nie kochał. / Pih
|
|
 |
za dużo fałszywych wokół bracie.
|
|
 |
a życie to taka gra ,w której przetrwają najsilniejsi
|
|
 |
i siedziała sama , smutna na brzegu ławki . w ręce trzymała tymbarka . drugą ocierała łzy , rozmazany tusz poplamił jej bluzę. długie , nieułożone włosy zakrywały jej wielkie zielone oczy . otarła łzy po raz kolejny . - nie będę płakać. przecież życie ... w nim zawsze coś się pieprzy . a to ,że odszedł to jego strata. - próbowała się pocieszać. w końcu otworzyła napój , spojrzała pod kapsel .. ,,jego strata" - mówiłam - uśmiechnęła się przez łzy . nagle poczuła czyjąś dłoń na ramieniu . - przepraszam . wiesz ,że spieprzyłem . jeśli mi nie wybaczysz , zrozumiem. moja strata. - dziewczyna uśmiechnęła się ,bo po raz trzeci słyszy te słowa - ,,strata". - masz rację . twoja. - chłopak odwrócił się i chciał odejść lecz ta złapała go za rękę. - zaczekaj . to nie znaczy ,że nie mogę dać ci szansy byś spróbował to odbudować. - uśmiechnęła się lekko i mocno przytuliła się do niego.
|
|
 |
a wiesz ,że Twoja obecność sprawia ,że czuję się bezpieczna. ?
|
|
 |
nawet nie wiesz ,że jak jesteś przy mnie to spełniają się moje marzenia.
|
|
 |
chce tylko Ciebie bo to Ty jestes tym wszystkim / huczuhucz
|
|
 |
wolność? stawiam ją na pierwszym miejscu. jest priorytetem. nie nadaję się do związku. nie jestem w stanie oddać się komuś stuprocentowo. nie potrafię tłumaczyć się z każdego ruchu, każdej myśli i każdego wypowiedzianego słowa. nie umiem być osaczona. wiedzieć, że jestem dla kogoś, że muszę być w pełni ogarnięta i świadoma. nie lubię być podporządkowana. kocham pełną swobodę - może dlatego idealnie czułam się przy Tobie, bo mimo wszystko - zawsze miałam możliwość własnego wyboru, i nigdy nie poczułam się ograniczona Twoją osobą, nigdy. / veriolla
|
|
 |
|
kocham jego zielone tęczówki, mogłabym wpatrywać się w nie dwadzieścia cztery godziny na dobę. kocham jego perfumy, momenty, kiedy zostawia mi swoją bluzę, a ja wtulam się w nią wyczuwając jego niknący zapach. kocham spacery z nim, gdy wtulając się w jego ramię czuje bezpieczeństwo, którego nikt inny nie potrafi mi ofiarować. kocham gdy błądzi dłonią po moim policzku, szepcząc czule, że jestem jego tlenem. kocham go. /rap_jest_jeden
|
|
 |
`Więc zapamiętaj - to właśnie trudne chwile sprawiają, że znajduję w sobie wielką siłę !
|
|
|
|