 |
uzależniłeś mnie, jak pierdolona nikotyna, ta noc jest nasza, kolejnych sama nie wytrzymam
|
|
 |
Nie wiem jak się nie bać. Wiem, co pomaga w likwidowaniu lęku. [...] Na pewno pomaga trzeźwość. Bez wątpienia - regularne spanie w jednym łóżku z osobą, o której wiemy, że gdy będziemy mieli 39 stopni gorączki, ona pójdzie nam do apteki i ugotuje nam rosół. / J.K
|
|
 |
We need to fetch back the time, they have stolen from us
|
|
 |
|
My nie jesteśmy już młodzieżą. Nie pragniemy już zdobyć świata szturmem. Jesteśmy uciekinierami. Uciekamy sami przed sobą. Przed naszym życiem.
|
|
 |
mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję" i chyba śnię, gdy zanim wyjdziesz, rzucasz mi "dobranoc" i widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił
|
|
 |
kiedyś się jeszcze do ciebie uśmiechnę, ale teraz nie czas na takie szaleństwa
|
|
 |
Uwielbiam, gdy tak leżysz obok mnie i najzwyczajniej na świecie, po prostu jesteś.
|
|
 |
wodospad postaw zmusza nas do aktorstwa, no bo nawet jak jest źle, nie możesz po sobie dać poznać, innym
|
|
 |
ledwo wiążesz koniec z końcem, kiedyś stopnieją te sople i kiedyś będzie dobrze, kiedyś, właśnie, a dziś nie masz sił, by się podnieść, a kiedyś zawsze mówiłeś, że wszystko osiągniesz
|
|
 |
tak naturalnie, podskórnie omijasz zło tylko masz jedną wadę, bo kurwa nie jesteś mną!
|
|
 |
chciałbym tak jak Ty umieć ogarnąć ten syf, mówić, że sny się spełniają i że nic nie jest w stanie nas złamać, świat nie jest zły i zawsze warto się starać, nadejdą dni, kiedy wszystko się poukłada
|
|
 |
chwytasz te dni rozpiętością własnych ramion, mając tę samą myśl wstając każdego dnia rano
|
|
|
|