 |
stoimy obojętni wiemy, że nie ma szans, odwracamy wzrok, przestaliśmy już próbować nawet, uparte myśli w durnych, upartych głowach
|
|
 |
jest tyle rzeczy, których nie zapomnę, nawet gdybym leczył się
|
|
 |
I was crazy thinking you were mine, it was all just a lie
|
|
 |
I wolę ciebie jako chama, niż tabuny kulturalnych błaznów.
|
|
 |
|
On pomylił miłość z namiętnością, ona pomyliła pozory z prawdą.
|
|
 |
Nie chce mieć Ciebie tylko w moich snach, w mych marzeniach prostych tak, gdy Cię nie ma zimno jest, w moim sercu pada deszcz... Głośno krzyczę KOCHAM CIĘ, chociaż wiem nie słyszysz mnie. Po co liczyć puste dni, skoro Ciebie nie ma w nich.?
|
|
 |
i nie wiedziałam, że umiem kochać aż tak, chociaż kiedy idę w melanż to pamiętam o nim z rzadka
|
|
 |
Jestem pierdolonym Morfeuszem,
w nocy sprawdź swoje sny, będę obok Ciebie,
wspomnienia, te najlepsze
zabieram ze sobą, wracam do nich, gdy się wkurwiam
|
|
 |
powiedziałeś, że mnie złapiesz, potknęłam się, upadłam. / i.need.you
|
|
 |
nie mam nic przeciwko, żebyś spowodował, że zabraknie mi tchu / i.need.you
|
|
 |
Nie daliśmy dobrego przykładu, nikt nie powie bądźmy parą taką jak ta. / i.need.you
|
|
 |
słabne będąc blisko, patrząc na Ciebie. Cokolwiek robisz / i.need.you
|
|
|
|