 |
kierują nami, mając z tego zapewne niezłe widowisko. teraz poruszają jednym ze sznureczków, a moja dłoń przesuwa się do Twojego policzka. następnie Ty, Twoje ręce posunięte ku mnie, by opleść naokoło moją talię. pochylają nasze bezwiedne ciała ku sobie. zetknięcie porcelanowych warg kolorowych marionetek. jakiś love story spektakl.
|
|
 |
i gdyby nie szkoła, może bym go tak dobrze nie poznała.
mimo, że mieszka na tej samej ulicy, nigdy bym nie pomyślała, żeby do niego zagadać..
że coś z tego kiedyś będzie-nie wiedziałam.
najpierw przyjaźń, potem miłość < 3 / niewypelniona.
|
|
 |
|
jesteśmy przykładem , że nasza przyjaźń przetrwa dłużej , niż dwa tygodnie , czy dwa miesiące. czterysta kilometrów nie zdoła pokonać dwóch 'powalonych nastolatek' które czasami mają ochotę wysadzić 'wszystkich' w kosmos , żeby było ciszej , gdy nie mogą przestać się śmiać.
|
|
 |
|
pamiętasz , jak się poznałyśmy? pamiętasz , jak spędzałyśmy razem każdą przerwę? pamiętasz , jak pierwszy raz nazwałyśmy się przyjaciółkami? pamiętasz , jak często pisałyśmy smsy? pamiętasz , jak długo czekałaś na mnie w naszym miejscu? pamiętasz , jak bardzo kochałyśmy chomiki? pamiętasz , jak spędzałyśmy wolny czas na rowerach? pamiętasz , jak wkurzałyśmy ją? pamiętasz , jak rysowałyśmy razem prace na konkurs? pamiętasz , jak miałyśmy wspólne wizyty u pedagoga? pamiętasz , jak bardzo lubiłyśmy tych samych nauczycieli? pamiętasz , jak dałaś mi połówkę srebrnego serduszka? pamiętasz , jak długo kłóciłyśmy się , która ma ładniejsze oczy? pamiętasz , jak kochałam go? pamiętasz , jak płakałam i Ty w tym samym momencie? pamiętasz , jak założyłyśmy denne wspólne konto na nk? pamiętasz , jak pisałyśmy dla siebie wiersze? pamiętasz , nasze wspólne imprezy? pamiętasz , jak ona była naszą przyjaciółką , a potem wrogiem? pamiętasz , jak odeszłaś? pamiętasz , że jesteś nadal ważna?
|
|
 |
wierzę w karmę - ile zrobisz tyle do Ciebie wróci
|
|
 |
po trzeciej kawie budzę się ledwo..mam w dupie, że to głupie i złe, bo lubię te chwile, gdy Ty lubisz sen
|
|
 |
gdybyś zapytał mnie czy oddam komuś siebie, to powiedziałbym nie bo przecież w miłość nie wierzę. Tak było do czasu kiedy poznałem Ciebie
|
|
 |
Zrozum mnie i szepnij jeszcze, że będzie dobrze, że nie zostawisz mnie.Usłysz, poczuj zapach skóry, to takie drogocenne...Ofiaruj spokój i ulżyj w środku, chcę roztopić się w twoim wzroku
|
|
 |
taki jest dziś dzień, mówią: się żyje,czillen am grillen
|
|
 |
byłaś dziewczyna,z która mógłby być każdy raper, paliliśmy jointy i kochaliśmy się na kanapie.
|
|
 |
Ty wiem, że pamiętasz jak pierwszy raz jej odpalałeś skręta i jak mówili, że ten co ją będzie miał to szczęściarz.
|
|
 |
ja wole kruszyc tu winyl i wole czerwień Twoich ust od hemoglobiny
|
|
|
|