głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ultraviolet

i tak jest u mnie  lepiej znacznie  naprawdę.  po co mam ściemniać jak zawsze? rozumiesz?  bo ja wciąż chyba nie  najwyraźniej  w kurwę

paranoje dodano: 10 sierpnia 2012

i tak jest u mnie, lepiej znacznie, naprawdę. po co mam ściemniać jak zawsze? rozumiesz? bo ja wciąż chyba nie, najwyraźniej, w kurwę

i nie byłbym tu sobą  mówiąc  że się chcę pozbierać  i że umiem  i że potrafię  że się nie wkurwię

paranoje dodano: 10 sierpnia 2012

i nie byłbym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać i że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię

a nie wystarczy słowo  by coś wiedzieć tu na pewno  i nie wystarczy słowo  by powiedzieć jak jest teraz

paranoje dodano: 10 sierpnia 2012

a nie wystarczy słowo, by coś wiedzieć tu na pewno i nie wystarczy słowo, by powiedzieć jak jest teraz

i znowu uwierzyć trudno  że marzenia się spełniają

paranoje dodano: 10 sierpnia 2012

i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają

słyszałem mordercę  to było samo zło. to nie była agresja. agresja jest dynamiczna jak crescendo w muzyce  zło jest nieruchome. chwilę potem była śmierć  zła śmierć

paranoje dodano: 10 sierpnia 2012

słyszałem mordercę, to było samo zło. to nie była agresja. agresja jest dynamiczna jak crescendo w muzyce, zło jest nieruchome. chwilę potem była śmierć, zła śmierć

uczuć antykwariat.

onna dodano: 9 sierpnia 2012

uczuć antykwariat.

Podziwiałam Go.Tak brat  to o Tobie. Potrafisz każdego dnia czerpać radość z życia. Z wszystkich sytuacji umiesz wyjść z honorem. Nie jesteś egoistą  czy jakimś ponurakiem. Jesteś człowiekiem towarzyskim  sympatycznym  a zarazem łatwowiernym i ufnym. Potrafisz codziennie wstawać sam  robiąc sobie śniadanie. Wytrzymujesz cholernie trudne kłótnie z ojcem. Wysłuchujesz doczepek ze strony wrogów. A dziś  poszedłeś na grób zapalając znicz i z czystym sumieniem powiedziałeś 'daj poczuć  że czuwasz  Mamo.'

onna dodano: 9 sierpnia 2012

Podziwiałam Go.Tak brat, to o Tobie. Potrafisz każdego dnia czerpać radość z życia. Z wszystkich sytuacji umiesz wyjść z honorem. Nie jesteś egoistą, czy jakimś ponurakiem. Jesteś człowiekiem towarzyskim, sympatycznym, a zarazem łatwowiernym i ufnym. Potrafisz codziennie wstawać sam, robiąc sobie śniadanie. Wytrzymujesz cholernie trudne kłótnie z ojcem. Wysłuchujesz doczepek ze strony wrogów. A dziś, poszedłeś na grób zapalając znicz i z czystym sumieniem powiedziałeś 'daj poczuć, że czuwasz, Mamo.'

miałam być dla niego  ale nigdy mnie nie było.

onna dodano: 9 sierpnia 2012

miałam być dla niego, ale nigdy mnie nie było.

mam do podjęcia tak trudną decyzję  że nie wiem czy moje serce to przetrawi.

onna dodano: 8 sierpnia 2012

mam do podjęcia tak trudną decyzję, że nie wiem czy moje serce to przetrawi.

Czasami brakuje mi tego cholernego poczucia bezpieczeństwa  które miała gdy był w pobliżu. Tych miłych i ciepłych słów  płynących z Jego ust czy nakreślonych wyrazów czarnym tuszem na kartce. Pamiętam  jak zabraniał mi samej włóczyć się ulicami miasta ze słuchawkami w uszach  jak denerwował się  gdy chciałam pyskować typom  którzy się dopieprzali z różnymi tekstami. Dzisiaj już nie am tych dni  gdy trzymając Go za rękę wiedziałam  że spokojnie mogę iść naprzód. Kładąc się do łóżka nie otula mnie Jego ramię i nie słyszę  jak bije Mu serce. Kiedy wyjeżdżam  żałuję tylko  że nikt nie będzie na mnie czekał  nie będzie tęsknił  jak niegdyś. Wstając rano trochę szkoda  że na dzisiejszy wieczór brakuje planów związanych z Nim. W pokoju nie czuję woni Jego perfum  ani nie walają się Jego koszulki. Ale wiesz co  chuj z tym  to On odszedł. Ważne  ze był. Szkoda  że już Go nie  nie wróci. Nigdy  nigdy tu  rozumiesz? Bo ja tak  za dobrze. Aż do bólu  czasem.

onna dodano: 8 sierpnia 2012

Czasami brakuje mi tego cholernego poczucia bezpieczeństwa, które miała gdy był w pobliżu. Tych miłych i ciepłych słów, płynących z Jego ust czy nakreślonych wyrazów czarnym tuszem na kartce. Pamiętam, jak zabraniał mi samej włóczyć się ulicami miasta ze słuchawkami w uszach, jak denerwował się, gdy chciałam pyskować typom, którzy się dopieprzali z różnymi tekstami. Dzisiaj już nie am tych dni, gdy trzymając Go za rękę wiedziałam, że spokojnie mogę iść naprzód. Kładąc się do łóżka nie otula mnie Jego ramię i nie słyszę, jak bije Mu serce. Kiedy wyjeżdżam, żałuję tylko, że nikt nie będzie na mnie czekał, nie będzie tęsknił, jak niegdyś. Wstając rano trochę szkoda, że na dzisiejszy wieczór brakuje planów związanych z Nim. W pokoju nie czuję woni Jego perfum, ani nie walają się Jego koszulki. Ale wiesz co, chuj z tym, to On odszedł. Ważne, ze był. Szkoda, że już Go nie, nie wróci. Nigdy, nigdy tu, rozumiesz? Bo ja tak, za dobrze. Aż do bólu, czasem.
Autor cytatu: dzekson

tylko on potrafił patrzeć na nią w sposób nieuchwytny  który przeszywał ją na wskroś. był projektantem jej snów i wynalazcą uśmiechu. fanatykiem jej kruchości. a kiedy jego serce przestało bić  własne również była zmuszona zatrzymać. przecież nie mogła pozostać niewielbiona. jej serce nie było w stanie bić bez narzucenia rytmu przez swojego partnera  zamieszkującego w jego klatce piersiowej.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

tylko on potrafił patrzeć na nią w sposób nieuchwytny, który przeszywał ją na wskroś. był projektantem jej snów i wynalazcą uśmiechu. fanatykiem jej kruchości. a kiedy jego serce przestało bić, własne również była zmuszona zatrzymać. przecież nie mogła pozostać niewielbiona. jej serce nie było w stanie bić bez narzucenia rytmu przez swojego partnera, zamieszkującego w jego klatce piersiowej.

gdybym mogła zaczęłabym zabierać ze sobą koc. ale przecież nie raz  w środku zimy wtulałam się i bez niego w Twoje nagie ciało. teraz też podołam. wystarczy odsunięcie paru zniczy  zrobienie trochę miejsca. po paru chwilach moje ciało przyzwyczaja się do zimnego marmuru. wtulam się w niego i wcale nie jest tak ciężko. może jestem zahartowana. a może po prostu staram się być dzielną  wedle mojej obietnicy którą Ci złożyłam. tej ostatniej.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

gdybym mogła zaczęłabym zabierać ze sobą koc. ale przecież nie raz, w środku zimy wtulałam się i bez niego w Twoje nagie ciało. teraz też podołam. wystarczy odsunięcie paru zniczy, zrobienie trochę miejsca. po paru chwilach moje ciało przyzwyczaja się do zimnego marmuru. wtulam się w niego i wcale nie jest tak ciężko. może jestem zahartowana. a może po prostu staram się być dzielną, wedle mojej obietnicy którą Ci złożyłam. tej ostatniej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć