głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ulotna_chwila

Czasem się na mnie wkurwia ale to nic bo wiem że zawsze mogę na nią liczyć pomimo wszystko i nieważne co zrobię czy powiem. Czasem dostanę opieprz ale wiem że ona się o mnie martwi gdziekolwiek idę czy cokolwiek robię... To z nią potrafimy zachowywać się jak najebane pomimo że jesteśmy trzeźwe. To ona zna mnie tak jak nikt inny i wie czego mi potrzeba kiedy chce krzyczeć a kiedy płakać nie muszę nic udawać przy niej bo to i tak nie ma najmniejszego sensu zbyt dobrze mnie zna i wyczuje kiedy coś nie gra...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 2 września 2015

Czasem się na mnie wkurwia ale to nic bo wiem że zawsze mogę na nią liczyć pomimo wszystko i nieważne co zrobię czy powiem. Czasem dostanę opieprz ale wiem że ona się o mnie martwi gdziekolwiek idę czy cokolwiek robię... To z nią potrafimy zachowywać się jak najebane pomimo że jesteśmy trzeźwe. To ona zna mnie tak jak nikt inny i wie czego mi potrzeba kiedy chce krzyczeć a kiedy płakać nie muszę nic udawać przy niej bo to i tak nie ma najmniejszego sensu zbyt dobrze mnie zna i wyczuje kiedy coś nie gra...

Pomimo tego  że odeszła z toksycznego zwiazku tak nie dawno nie  potrafi być sama... Potrzebuje bliskości  uczucia  ciepła  po prostu bliskości mężczyzny. Spotyka się z kilkoma ale to nie jest to  czego szuka. Jeden z nich ją bardzo osacza i jest zbyt miękki  kolejny  który może byłby ideałem pije i mieszka ponad 400km od niej no i jest jeszcze on... Ten  przy którym ona czuje się najlepiej i nie potrafi mu odmówić... Jest przy nim sobą i czuje się swobodnie... Ale.... No właśnie jest jeszcze to pier.dolone  ale ... On chyba nie chce poważnego związku. To trudne i bardzo męczące zastanawiać się codziennie czy którykolwiek dzis sie odezwie... czy może dziś pozna kogoś  kto pokocha ją  jej zbyt ostre zapędy szaleństwa  głupoty  to że czasem zachowuje się ja 2 letnia dziewczynka...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 2 września 2015

Pomimo tego, że odeszła z toksycznego zwiazku tak nie dawno nie potrafi być sama... Potrzebuje bliskości, uczucia, ciepła, po prostu bliskości mężczyzny. Spotyka się z kilkoma ale to nie jest to, czego szuka. Jeden z nich ją bardzo osacza i jest zbyt miękki, kolejny, który może byłby ideałem pije i mieszka ponad 400km od niej,no i jest jeszcze on... Ten, przy którym ona czuje się najlepiej i nie potrafi mu odmówić... Jest przy nim sobą i czuje się swobodnie... Ale.... No właśnie jest jeszcze to pier.dolone "ale"... On chyba nie chce poważnego związku. To trudne i bardzo męczące zastanawiać się codziennie czy którykolwiek dzis sie odezwie... czy może dziś pozna kogoś, kto pokocha ją, jej zbyt ostre zapędy,szaleństwa, głupoty, to że czasem zachowuje się ja 2 letnia dziewczynka...

I chciałabym byś był rano gdy z trudnością otwieram oczy. Byś robił herbatę i podawał mi w łóżku. Przytulał mnie jak dziś na środku korytarza  między ludźmi  tak ciepło okrywał sobą całe moje ciało chowając głowę w moich włosach. Żebyśmy razem przyrządzali jajecznice i jedli ją oglądając bajki i śmiejąc się głośno. I bił się ze mną i siłował dla zabawy mrucząc do ucha. Żebyś zabierał mnie na długie wieczorne spacery i dawał mi kurtkę gdy będzie zimno. I całował w czoło kiedy złoszczę się tupiąc jak mała dziewczynka. Żebyś rozumiał. Huśtał na huśtawkach i nosił na rękach. I mówił że gdy jestem obok nie istnieje nic innego. Opowiadał głupoty i jeździł ze mną na rowerze. Przezywał mnie na wszelkie urocze sposoby. I ustąpił gdy jestem zbyt zła żeby to zrobić. Bawił się moimi włosami i całował powoli rozkoszując się tym. I żebyś pozwalał przytulać się do siebie w środku nocy gdy szaleje ze strachu. I zgłupiał z miłości i nigdy nie szukał innego uczucia. bekla

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 1 września 2015

I chciałabym byś był rano gdy z trudnością otwieram oczy. Byś robił herbatę i podawał mi w łóżku. Przytulał mnie jak dziś na środku korytarza, między ludźmi- tak ciepło okrywał sobą całe moje ciało chowając głowę w moich włosach. Żebyśmy razem przyrządzali jajecznice i jedli ją oglądając bajki i śmiejąc się głośno. I bił się ze mną i siłował dla zabawy mrucząc do ucha. Żebyś zabierał mnie na długie wieczorne spacery i dawał mi kurtkę gdy będzie zimno. I całował w czoło kiedy złoszczę się tupiąc jak mała dziewczynka. Żebyś rozumiał. Huśtał na huśtawkach i nosił na rękach. I mówił że gdy jestem obok nie istnieje nic innego. Opowiadał głupoty i jeździł ze mną na rowerze. Przezywał mnie na wszelkie urocze sposoby. I ustąpił gdy jestem zbyt zła żeby to zrobić. Bawił się moimi włosami i całował powoli rozkoszując się tym. I żebyś pozwalał przytulać się do siebie w środku nocy gdy szaleje ze strachu. I zgłupiał z miłości i nigdy nie szukał innego uczucia./bekla

Rozstania są bardzo trudne..... Nawet jeżeli tego nie pokazujesz  przeżywasz to tak samo silnie jak osoba  którą zostawiasz. Padło wiele przykrych słów.... Ale wiesz wybaczyłam Ci wszystko tylko nie potrafię zapomnieć i zacząć od nowa być z tobą. Może kiedyś ty też mi wszystko wybaczysz i spróbujesz zrozumieć moją decyzję. CHciałam być twoją koleżanką ale nie potrafisz tego uszanować.... Ta cała sytuacja niszczy i mnie i ciebie dlatego czas żebyśmy się rozstali.... Powinieneś to zrozumieć raz na zawsze... Może kiedyś za kilka lat będziesz w stanie ze mną normalnie rozmawiać... Będę czekać za tobą bo nadal jesteś dla mnie ważny ale nie będziemy już razem... Żegnaj

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 30 lipca 2015

Rozstania są bardzo trudne..... Nawet jeżeli tego nie pokazujesz, przeżywasz to tak samo silnie jak osoba, którą zostawiasz. Padło wiele przykrych słów.... Ale wiesz wybaczyłam Ci wszystko tylko nie potrafię zapomnieć i zacząć od nowa być z tobą. Może kiedyś ty też mi wszystko wybaczysz i spróbujesz zrozumieć moją decyzję. CHciałam być twoją koleżanką ale nie potrafisz tego uszanować.... Ta cała sytuacja niszczy i mnie i ciebie dlatego czas żebyśmy się rozstali.... Powinieneś to zrozumieć raz na zawsze... Może kiedyś za kilka lat będziesz w stanie ze mną normalnie rozmawiać... Będę czekać za tobą bo nadal jesteś dla mnie ważny ale nie będziemy już razem... Żegnaj

Chrzanie ten dzień nie dlatego że jest po prostu nikt nigdy nie sprawił żeby ten dzień stał się dla mnie wyjatkowy. Zawsze byłam utrzymywana w przeświadczeniu że to tylko zwykły dzień... Chociaż z drugiej strony to dzień chorych psychicznie wiec zaczynam celebracje dnia o tym znaczeniu bo to mój dzień dla mnie i moich odpałów...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 14 luty 2015

Chrzanie ten dzień nie dlatego że jest po prostu nikt nigdy nie sprawił żeby ten dzień stał się dla mnie wyjatkowy. Zawsze byłam utrzymywana w przeświadczeniu że to tylko zwykły dzień... Chociaż z drugiej strony to dzień chorych psychicznie wiec zaczynam celebracje dnia o tym znaczeniu bo to mój dzień dla mnie i moich odpałów...

Czasem coś musi się skończyć  żeby można było złapać oddech i pozwolić znów porwać się życiu w wir zabawy... Mimo  że ma się świadomość  że to nadejdzie i będzie trzeba samemu to skończyć  to kiedy kończy to ta druga osoba to robi sie trudno  dziwnie  ciężko...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 12 stycznia 2015

Czasem coś musi się skończyć, żeby można było złapać oddech i pozwolić znów porwać się życiu w wir zabawy... Mimo, że ma się świadomość, że to nadejdzie i będzie trzeba samemu to skończyć, to kiedy kończy to ta druga osoba to robi sie trudno, dziwnie, ciężko...

pomyślałeś choć raz jak ona się czuła  gdy po raz kolejny odmawiałeś spotkania  bo alkohol i kumple byli ważniejsi ? jak mocno bolało gdy gnoiłeś ją za każdym razem  gdy wyszła z koleżanką na miasto nie mówiąc Ci o tym ? jak słone musiały być łzy   które połykała licząc na to   że się zmienisz ? jak cholernie trudno było jej przetrwać każdy kolejny dzień  gdy potrzebowała mieć świadomość   że zwyczajnie jesteś   a Ty miałeś ją w dupie wyjebaneemam

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 27 grudnia 2014

pomyślałeś choć raz jak ona się czuła, gdy po raz kolejny odmawiałeś spotkania, bo alkohol i kumple byli ważniejsi ? jak mocno bolało gdy gnoiłeś ją za każdym razem, gdy wyszła z koleżanką na miasto nie mówiąc Ci o tym ? jak słone musiały być łzy , które połykała licząc na to , że się zmienisz ? jak cholernie trudno było jej przetrwać każdy kolejny dzień, gdy potrzebowała mieć świadomość , że zwyczajnie jesteś - a Ty miałeś ją w dupie/wyjebaneemam

 Słuchaj  są na świecie czarne koty  prawda?  No jasne że są  czemu ma ich nie być?  A są takie koty  czarne oczywiście  wielkości około metra?  Pewnie są  jakieś wypasione albo coś takiego.  A takie półtora metra  czarne?  No nie wiem  może gdzieś jakieś pojedyncze egzemplarze. Ale to chyba niemożliwe.  A czarne koty dwumetrowe?  Nie. Takich to nie ma na pewno.  No to pięknie. Przejechałem księdza... plastikowyswiat

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 27 grudnia 2014

-Słuchaj, są na świecie czarne koty, prawda? -No jasne że są, czemu ma ich nie być? -A są takie koty, czarne oczywiście, wielkości około metra? -Pewnie są, jakieś wypasione albo coś takiego. -A takie półtora metra, czarne? -No nie wiem, może gdzieś jakieś pojedyncze egzemplarze. Ale to chyba niemożliwe. -A czarne koty dwumetrowe? -Nie. Takich to nie ma na pewno. -No to pięknie. Przejechałem księdza.../plastikowyswiat

 Chciałem Cię przeprosić. Zwłaszcza prosić  byś wróciła. Do mnie. Przemyślałem to. Może powinniśmy spróbować? Ja będę. Od teraz  tylko dla Ciebie. Obiecuję.  Będziesz? Nie  Ty miałeś być  kiedyś  pamiętasz? Nieważne  że wszystkie Twoje obietnice chuj strzelił. Słowa rzucone na wiatr  jak to mówią  nie? Heh  co się dziwić. Nigdy nie potrafiłeś dotrzymać słowa. No co się tak kurwa patrzysz? Myślisz  że spuszczę wzrok i zacznę beczeć? Nie  nie tym razem. Fajnie być bezsilnym  nie? Ty mówisz do kogoś  błagasz  a ta osoba zwyczajnie ma Cię gdzieś. No ja się czujesz? Pewnie jak śmieć. Nie powiem  uczucie kozackie. Chcesz powrotu? Obiecujesz? Kurwa  stary  chyba sam w to nie wierzysz.  Dlaczego mi to robisz?  Sam tak robiłeś niegdyś  zapomniałeś?  Przeprosiłem.  I to ma załatwić wszystko?  Jeszcze raz  od nowa.  Od nowa chcesz zacząć ranić?  Od nowa chcę zacząć kochać   wyszeptał  chowając w dłonie twarz. Chyba mówił szczerze  chyba powinnam wtedy zaufać Jego słowom  ponownie. Nie potrafiłam.

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 15 grudnia 2014

-Chciałem Cię przeprosić. Zwłaszcza prosić, byś wróciła. Do mnie. Przemyślałem to. Może powinniśmy spróbować? Ja będę. Od teraz, tylko dla Ciebie. Obiecuję. -Będziesz? Nie, Ty miałeś być, kiedyś, pamiętasz? Nieważne, że wszystkie Twoje obietnice chuj strzelił. Słowa rzucone na wiatr, jak to mówią, nie? Heh, co się dziwić. Nigdy nie potrafiłeś dotrzymać słowa. No co się tak kurwa patrzysz? Myślisz, że spuszczę wzrok i zacznę beczeć? Nie, nie tym razem. Fajnie być bezsilnym, nie? Ty mówisz do kogoś, błagasz, a ta osoba zwyczajnie ma Cię gdzieś. No ja się czujesz? Pewnie jak śmieć. Nie powiem, uczucie kozackie. Chcesz powrotu? Obiecujesz? Kurwa, stary, chyba sam w to nie wierzysz. -Dlaczego mi to robisz? -Sam tak robiłeś niegdyś, zapomniałeś? -Przeprosiłem. -I to ma załatwić wszystko? -Jeszcze raz, od nowa. -Od nowa chcesz zacząć ranić? -Od nowa chcę zacząć kochać - wyszeptał, chowając w dłonie twarz. Chyba mówił szczerze, chyba powinnam wtedy zaufać Jego słowom, ponownie. Nie potrafiłam.
Autor cytatu: selektywnie

A pomyśleć  że kiedyś sądziłam  że już nigdy się nie zakocham.

buddhaformaryy dodano: 13 grudnia 2014

A pomyśleć, że kiedyś sądziłam, że już nigdy się nie zakocham.

Kładąc się wieczorem w łóżku  nieważne czy sama  czy z nim myśle zawsze o niej... O tej  która zawsze przy mnie była  nigdy mnie nie zostawiła z żadnym nawet najmniej realnym i najtrudniej rozwiązywalnym problemem. Zawsze miała dla mnie czas... A teraz? Teraz wiem  że czuwa nade mną  ale mimo wszystko nie potrafię dopuścić do siebie myśli  że jej już nie ma  zę już nigdy się do niej nie przytulę... To ona jest  nie nie była ona nadal jest dla mnie najukochańszą osobą na świecie  jest dla mnie ważniejsza od wszystkich  nawet od mojej matki  z którą nie potrafię rozmawiać... Często chciałabym być z nią teraz tam  gdzieś dlaeko stąd  byle przy niej. Nie umiem ukrywać już tego bólu  który mi doskwiera  gdy kolejny raz od nowa uświadamamiam sobie  ze jej nie ma i już nigdy tak naprawdę nie będzie... :

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 27 października 2014

Kładąc się wieczorem w łóżku, nieważne czy sama, czy z nim myśle zawsze o niej... O tej, która zawsze przy mnie była, nigdy mnie nie zostawiła z żadnym nawet najmniej realnym i najtrudniej rozwiązywalnym problemem. Zawsze miała dla mnie czas... A teraz? Teraz wiem, że czuwa nade mną, ale mimo wszystko nie potrafię dopuścić do siebie myśli, że jej już nie ma, zę już nigdy się do niej nie przytulę... To ona jest, nie nie była ona nadal jest dla mnie najukochańszą osobą na świecie, jest dla mnie ważniejsza od wszystkich, nawet od mojej matki, z którą nie potrafię rozmawiać... Często chciałabym być z nią teraz tam, gdzieś dlaeko stąd, byle przy niej. Nie umiem ukrywać już tego bólu, który mi doskwiera, gdy kolejny raz od nowa uświadamamiam sobie, ze jej nie ma i już nigdy tak naprawdę nie będzie... :(

 Wiesz co najbardziej boli?  Jak dostaniesz bejsbolem?  Głupia jesteś... Najbardziej boli nie to że to ty jesteś zraniona  ze ktoś cię zostawił  nie twój włąsny smutek...  To ciekawe co... Jak ci rozdziera serce od środka nie ma gorszego bólu  bólu tęsknoty i braku zaufania...  Mało jeszcze wiesz o życiu    Najgorszym bólem nie jest twój własny ból tylko ból przyjaciół  z którymi przebywasz często... Ten czas  kiedy nie potrafisz pomóc przyjacielowi a on sie męczy   widzisz smutek w jego oczach  słyszysz go w głosie ale nie mozesz pomóc bo przyjaciel musi sam sb z tym poradzic... To jest najgroszy ból i nic nigdy nie jest w stanie tego zmienić...:

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 5 października 2014

-Wiesz co najbardziej boli? -Jak dostaniesz bejsbolem? -Głupia jesteś... Najbardziej boli nie to że to ty jesteś zraniona, ze ktoś cię zostawił, nie twój włąsny smutek... -To ciekawe co... Jak ci rozdziera serce od środka nie ma gorszego bólu, bólu tęsknoty i braku zaufania... -Mało jeszcze wiesz o życiu,,, Najgorszym bólem nie jest twój własny ból tylko ból przyjaciół, z którymi przebywasz często... Ten czas, kiedy nie potrafisz pomóc przyjacielowi a on sie męczy,, widzisz smutek w jego oczach, słyszysz go w głosie ale nie mozesz pomóc bo przyjaciel musi sam sb z tym poradzic... To jest najgroszy ból i nic nigdy nie jest w stanie tego zmienić...:(

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć