|
A kiedy stanę przed Tobą patrząc Ci w oczy, przytul mnie i nie puszczaj do chwili, kiedy wszystko okaże się jakimś pieprzonym, złym snem. Nie puszczaj mnie dopóki mój oddech się nie uspokoi, dopóki łzy nie przestaną płynąć z moich smutnych oczu. Wyrwij mi płuca bym przestała oddychać powietrzem, w którym nie czuje Twojego zapachu. Wyrwij mi oczy bym nie musiała patrzeć na świat bez Ciebie. Wbij nóż nieco powyżej pierwszego żebra i wyjmij moje serce,zabierz je bym przestała cokolwiek czuć. Podnoszę głowę do góry i widzę gwiazdy, szukam w nich Ciebie, świecą, dają nadzieję, tą niezbędną. Powiedz, że każdego ranka, gdy przecierasz oczy, a każdej nocy kiedy śpisz to tęsknisz, powiedz że nadal jest miejsce dla mnie w Twoim sercu. Nie chcę więcej siadać na parapecie, patrzeć na uśpione miasto, przeklinać miłość i słyszeć echo pękającego serca. Zaciskam pięści z tęsknoty, patrzę na nasze zdjęcie i nie potrafię powtrzymać kolejnych łez
|
|
|
Wiem że we mnie wierzysz i pójdziesz za mną w ogień
|
|
|
Miłość nie jest jak rachunek, który trzeba uregulować, nie daje niczego na kredyt i nie chce słyszeć o rabatach
|
|
|
Księżyc staje się Słońcem , noc staje się dniem , ponieważ wewnątrz każdej osoby ukrywa się inna , może piękniejsza może bardziej nowa , może Twoja
|
|
|
nie można w życiu mieć wszystkiego, ale trzeba do tego dążyć. bo szczęście to nie cel w sobie, ale styl życia.
|
|
|
Tamten nie może jej kochać tak jak on, nie może jej wielbić w taki sposób, nie jest w stanie dostrzec jej wdzięcznych ruchów ani tych szczególnych znaczków na jej twarzy. Jakby to tylko jemu było dane widzieć prawdziwy kolor jej oczu i poznawać smak jej pocałunków.
|
|
|
strach to czasem brzydka rzecz. Nie pozwala ci doznawać najpiękniejszych chwil. Będzie twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz.
|
|
|
"- Boję się.
- Czego?
- Że już nigdy nie będę taka szczęśliwa jak teraz..."
|
|
|
Ty beze mnie marzniesz, ja bez Ciebie nie istnieję,
Dam Ci moje ciepło, którym z miejsca Cię ogrzeję,
Chcę być Twoim cieniem, robić z Tobą mnóstwo rzeczy,
Życie z Tobą przeżyć, możesz ufać mi i wierzyć
|
|
|
otwieram oczy, budzisz mnie pocałunkiem,
jesteś obok, studzisz stres - to nietrudne.
|
|
|
Jestem Alkoholem, którym się upijasz,
jak amfetamina robię Tobie w głowie miraż.
|
|
|
Nie wracam do przeszlosci, nie grzebie w starych brudach,
I co by sie nie dzialo, ja wiem ze mi sie uda.
|
|
|
|