 |
I możesz go nie kochać, mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieję. Z kim się teraz zadaję i czy ma dziewczynę. Możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję, ale mijając go na ulicy i tak odwrócisz głowę. Choćby nie wiem co nie zdołasz nie spojrzeć w te zielone oczy, bo w końcu kiedyś były dla Ciebie całym światem...
|
|
 |
- Dziwka.
- Ha! Byłam nazywana gorzej.
- Jak?
- Twoją dziewczyną.
|
|
 |
' ej, dlaczego znowu gapisz się w okno? czy ktoś ma przyjść, na kogoś czekasz tą nocą? Ty, jakie nadzieje lokujesz w tym świecie, po co? utracisz dni na marzenia w ciągłej walce o coś. '
|
|
 |
' długo szukałem, zgubiłem uśmiech po drodze, kilka osób pomagało podtrzymywać ogień. długo trwało, aż byłem pewien tego, co robię. teraz mam dystans do siebie i do świata koło mnie. '
|
|
 |
' świat jest jaki jest, przestałem kogokolwiek winić. tylko ode mnie zależy wynik, bo sam wjeżdżam na finisz. '
|
|
 |
' jeśli dusza nic nie tworzy to jest nic nie warta, głupia zbrodnia na sobie, obojętność i apatia. '
|
|
 |
'ej, ty gwiazda, chyba czegoś nie rozumiesz, nigdy nie chciałem podziwu, zawsze chciałem wiedzieć co czujesz. ' / Eldo
|
|
 |
gram fair mimo, że życie jest niesprawiedliwe. strzeż się noży w plecach i dwulicowych dziwek
|
|
 |
love? no, I prefer wodka.
|
|
 |
tak, tak pomyliłam czas,
przez chwilę wierząc w nas
|
|
 |
w głowie wciąż słyszę jednorazowe kocham,
kocham, kocham, kocham, kocham...
|
|
 |
Ty Go kochałaś, On Cię rzucił, bądź honorowa - nie proś by wrócił.
|
|
|
|