|
Taki mam zwyczaj, że nie piszę dla kobiet
Ale serio jesteś jedną z tych, której mieć nie mogłem
Dzisiaj mam problem, wciąż chodzisz mi po głowie
Choć nie znam cię jak matki chciał bym mieć przy sobie .'
|
|
|
nie chciałam wiele. potrzebowałam tylko prawdy. kilku minut szczerej rozmowy - bez zahamowań, sekretów, i odwracania wzroku. czy to tak wiele prosić Cię o prawdę, po tych wszystkich nieprzespanych, i poświęconych Ci nocach? po każdej rozmowie, i każdym zrozumieniu? czy na prawdę nie zasługuję na szczerość? na kilka zdań wyjaśnień? czy na prawdę tak mało znaczyłam, by traktować mnie jak przedmiot - odstawić na bok, bo akurat teraz nie jest potrzebny?! / veriolla
|
|
|
Na jarać się, uśmierzyć ból przestać myśleć, gdy zawodzą Cię najbliżsi ..
|
|
|
Stań, spowolnij tętno, wyostrz zmysły,
Daj sobie chwilę, żeby móc zebrać myśli.
|
|
|
Tu jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, pamiętasz jak w potrzebie zostawiłeś ziomka swojego?
|
|
|
Okaż szacunek, gdy wjeżdżasz na mój teren, patrz mi w oczy, gdy podajesz mi rękę
|
|
|
Ufaj tym, z których nikt nie życzył Ci źle
|
|
|
Napawasz się dumą, czy pychą tyjesz, powiedz kogo widzisz patrząc w lustro.
|
|
|
już nie chcę Ciebie znać, z pamięci swej wymazać
|
|
|
Prawda taka, to co dzisiaj zrobisz czasem wraca.
|
|
|
szacunek z poważaniem można stracić bardzo szybko.
|
|
|
upadłeś bardzo nisko nic nie warte Twoje słowo, chociaż byłeś dosyć blisko.
|
|
|
|