|
Nie mam nic, z krzyku tylko zdarte gardło. Ale nim wstanie świt po cichu powiesz że było warto.
|
|
|
Ja muszę odejść stąd. Dobrze wiem, bo czuję tyle, że zabijam Cię.
|
|
|
Wiem, że do niektórych spraw mam zbyt chłodne podejście.
|
|
|
I już podjąłem tą decyzję - nie wracam.
Wiem, że to egoistyczne - przepraszam.
|
|
|
Człowiek zbyt silny nie może otworzyć się na miłość. Zamyka się w swojej sile, jak w twierdzy. Nie potrafi się poddać.
|
|
|
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
|
|
|
To nie amatorski układ - kolacja ze śniadaniem. To coś dla konesera, a ja jestem głównym daniem.
|
|
|
Jestem jak nałóg, jak pierdolony zawał. Przychodzę, zabieram wszystko, potem zostawiam.
|
|
|
Zapalam świeczkę. Dla tych, co nie czują się bezpiecznie. Dla tych, których świat nagle stał się piekłem.
|
|
|
A Ty stój, tam gdzie stoisz. Nie mów mi już nic więcej. Niczego mi nie zabronisz i tak zrobię to jak zechcę.
|
|
|
Chcę się poparzyć, ten żar wzniecamy wspólnie.
|
|
|
Bóg się z modlitw, Szatan z przekleństw śmieje.
|
|
|
|