 |
“Spadasz, pierdolisz, że się znowu nie układa. Mam tak samo, a już miałem nie upadać.”
|
|
 |
“Gdybyś przeżył to co ja zmieniłbyś zdanie o mnie, bo gdy leżysz na dnie sam czasami ciężko się podnieść.”
|
|
 |
"Dorośli" mówią mi "dorośnij", wielcy kreatorzy szarej prozy codzienności, do mdłości, mam dość ich.
|
|
 |
Wielu woli sie zalać, bo świat jest zbyt straszny, w poszukiwaniu szczęścia wyruszają na dno flaszki.
|
|
 |
“Z natury jestem słodka tak to mnie wychowała mama, lecz ten pierdolony świat przerobił anioła na chama.”
|
|
 |
Pierdola cos o lojalnosci skurwysyny
Nawet nie chce mi sie im pluc w oczy, bo szkoda mi sliny.
|
|
 |
Nie opuszczam ludzi, jestem przy nich caly czas
Nawet, gdy mi prosto w twarz mówia najtrudniejsza z prawd
Ale szanuje tych, co odplacaja mi tym samym
Reszcie mówie nic prócz tego, ze sie znamy.
|
|
 |
Dla nas rap jak najwiekszy skarb stal sie bezcenny
To my niechciani, nielubiani i bezczelni.
|
|
 |
Malo chce, jakkolwiek to zabrzmi,
Ale wiem, by do nikogo nie podchodzic bez gardy.
|
|
 |
Wypijmy zdrowie, choc nie znajdziemy tu recepty jak byc szczesliwym.
|
|
 |
Ile jeszcze będziesz śnił o tym czego mieć nie możesz, ile jeszcze będziesz pił by się później czuć najgorzej?
|
|
 |
Choć to miasto ma milion ulic mi jest wciąż w nim ciasno.
|
|
|
|