 |
|
będę cię karmił szczęściem na śniadanie, miłością na obiad i namiętnością na kolacje
|
|
 |
|
Kiedyś tak będzie, kiedyś zrozumiesz, że mogłabym ginąć za Ciebie setki razy, kiedyś do Ciebie dotrze, że aby Cię mieć, byłabym w stanie poświecić wszystko
|
|
 |
I znów jesteś sam na rozstaju dróg, ciężko wybrać właściwą ,
słyszysz wokół tylko szepty , lecz nikt nie pomoże , twarze w oddali giną ..
|
|
 |
A Ty stój, tam gdzie stoisz, nie mów mi już nic więcej.
Niczego mi nie zabronisz i tak zrobię to jak zechcę.
|
|
 |
Mówię Ci prawdę zawsze, choć nie zawsze wypada.
|
|
 |
Nie wierzyli, że oddam temu serce,
dziś znam swoich ludzi i mam moje miejsce.
|
|
 |
Niczego mi nie zabronisz i tak zrobię to jak zechcę.
|
|
 |
Każdy fałszywy w tym świecie czeka na mój upadek,
najpierw pochwali, potem wytknie mi każdą wadę.
wiele osób jest gotowych strącić mnie z tronu,
prócz rodziny i przyjaciół nie ufam nikomu.
|
|
 |
'Często słyszę jebane słowa - dorośnij,
Dorosnę kiedy będzie trzeba, a teraz odbij.'
|
|
 |
Witam w krainie zwichniętej wyobraźni
Czas zapierdala mógłby stanąć na chwilkę
Tu w betonowym lesie człowiek człowiekowi wilkiem
Ilu jest takich, którzy pomogą w potrzebie (Ilu?)
Jak umiesz liczyć, no to lepiej licz na siebie
|
|
 |
Wszystko mnie wkurwia, zwłaszcza ludzka natura
Jak starzy kumple nagle obrastają w pióra
|
|
 |
|
Nie będę za Tobą płakać. W końcu to Ty tracisz to, co najlepsze.
|
|
|
|