 |
dla niektórych kłamstwo, to już nie wiem, sposób życia?
|
|
 |
Kiedyś ludzie o nas zapomną, może będą płakać tydzień, może miesiąc, może nawet rok, ale w końcu zapomną, więc przestań się nimi przejmować, zacznij myśleć odrobinę bardziej egoistycznie, bo to właśnie ty jesteś osobą, na której powinno ci najbardziej zależeć, bo to ty będziesz ze sobą do samego końca.
|
|
 |
Mamy to w genach. Niszczenie się, upadanie na samo dno. Nie próbuj nas zrozumieć. Nie próbuj nas uratować.
|
|
 |
Z dnia na dzień uświadamiam sobie, że znaczysz dla mnie coraz więcej.
|
|
 |
Fajnie jest mieć kogoś, z kim nawet cisza nie jest krępująca.
|
|
 |
Czasem są takie dni, w których jest nam naprawdę bardzo ciężko. Nie potrafimy sobie pomóc w żaden sposób. Chyba nikt wtedy nie jest w stanie nam pomóc. Nie mówimy o tym co nas męczy nikomu. Absolutnie, bez wyjątku. Te dni są najgorsze.
|
|
 |
I nie zakładaj, że ten facet jest nic nie warty, zranił szereg dziewczyn, związki chuj dla Niego znaczyły i nie warto niczego z Nim próbować, nie można Mu zaufać. Bo nawet ten facet, ten drań znajduje w życiu swoją Księżniczkę, kobietę swojego życia przy której żałuje swojej przeszłości, a jednocześnie ma świadomość, że może gdyby nie ona - nie spotkałby tego Skarbu. Narkotyki, alkohol schodzą na drugi plan, chce Jej, właśnie Jej poświęca swoje wolne chwile, a każdy dzień z tych przepełnionych melanżami czy jointami na szybko nagle jest najlepszy, gdy przesypia Go z Nią w ramionach. Ten skreślony skurwiel też potrafi kochać.
|
|
 |
To jest najkruchsze - życie. Dzisiejszy oddech nie daje Ci żadnej gwarancji na to, że jutro też się pojawi. W jednej chwili po prostu możesz zgasnąć. Ty czy ktoś dla Ciebie bosko ważny, dlatego bezwzględne przywiązanie do drugiego człowieka to najgłupsze z możliwych posunięć. Teraz jesteś, oddychasz tą osobą, nazajutrz wierzchem dłoni dotykasz jej lodowatego policzka i cicho się żegnasz i idź naprzód. Rusz, rusz bez serca.
|
|
 |
Pijąc za błędy na pewno przypomnę sobie o Tobie.
|
|
 |
Ułamek sekundy, usta przy ustach, moja dłoń penetrująca Twój brzuch, delikatnie muskająca zarysy mięśni. Twoja ręka błądząca po moim biodrze, skupienie się jedynie na własnych, nerwowych oddechach, oddanie się chwili, pragnąc, żeby trwała wiecznie.
|
|
|
|