 |
|
bierzesz oddech gdy na Ciebie patrzę? Czy powstrzymujesz się jak ja?
|
|
|
|
kule wbijasz w lewą rękę,w prawej leży moje serce
|
|
|
|
i jeśli to kurwa nie jest miłość to już w nic nie wierzę.
|
|
|
|
Bez happy-endu start, nieźle, bo wszyscy zginą
Pierwszą pętlę w szpitalu zrobili mi pępowiną,
|
|
|
|
Ci wszyscy piękni co z nieba mają wdzięki nocami mają lęki
|
|
|
|
Chodź wciąż mijają lata,
wciąż umiem dziękować, wkurwiać, przepraszać.
|
|
|
|
Znam śmiech przez łzy, a łzy szczęścia poznałem jak nikt,
bo co mnie nie zabiło, wzmacnia do dziś,
wiem, nie ma ludzi całkiem dobrych, ani złych.
|
|
|
|
Klęknę dziś, chodź to nie fair wobec Boga,
coraz mniej jest tych dni, że jestem w jego progach.
Coraz częściej sprawdza się szatan na slogan,
serce wkładam w czyny, w wiarę uzbrajam słowa.
|
|
|
|
Pozdrowienia dla wszystkich dźwigających bagaż,
nie tych co się kreują, tylko w prawdzie jest władza.
Nie mam więcej niż ci, którym może się zdawać,
że mają mniej niż ja, dlatego tworzymy standard.
Teraz z każdą chwilą daję ci szczerość słowem,
wskrzeszę ludzi czynem, zabiją niemoc.
Dobrze wiem, że na świecie istnieją
sytuacje co zabiją, dając siłę nieprzyjacielom.
|
|
|
|
I dobrze wiem, co oznacza przeciąg,
gdy odchodzi ona, szkoła i praca w jeden miesiąc.
|
|
|
|
nic nie poradzę na to, że wypiłem a ona się puszcza
|
|
|
|
Masz cały czas szczęście lub to szczęście masz w częściach
Na czarno białych zdjęciach można dostrzec kolor
|
|
|
|
Dodaj komentarz
