|
"Czasem musisz bardzo mocno zapakować swój ból i obwiązać go sznurkiem, jak paczkę. Po prostu po to, by móc dalej żyć. A więc zakładam gruby opatrunek na moje cierpienie jak na złamaną rękę.(...) Później, gdy minie trochę czasu, będę może mogła tego dotknąć tak, żeby nie sprawiało bólu."
|
|
|
może płakała, ponieważ zawaliło się jej życie? Pierwszy lub kolejny raz? Pewnie tak, ponieważ tak się płacze, gdy kogoś się bardzo kocha albo kocha, a kochać nie powinno. Z bezsilności się wtedy płacze. Bardziej niż ze smutku lub bólu.
|
|
|
Nie zdawałam sobie sprawy, że strata tak bardzo boli. Że ciąży i nie pozwala normalnie żyć. Że gdy próbujesz wstać to momentalnie upadasz. Że coś ciągnie do dołu. Nie wiedziałam, że pustka może być tak przerażająca. Jak coś, czego nie ma, może tak bardzo ranić? [ yezoo ]
|
|
|
miłość to samotne noce przesiedziane na parapecie, w zimny, jesienny wieczór. miłość to gaszenie papierosa na własnym nadgarstku i uświadamianie sobie, że nawet to boli mniej niż Twoja nieobecność. miłość to zatykanie buzi poduszką, by inni nie słyszeli jak bardzo cierpisz. miłość to czekanie, strach i wykańczająca nadzieja...miłość to nic ciekawego...miłość to...po prostu się nie zakochuj, tak będzie prościej, i nieco mniej boleśniej../ veriolla
|
|
|
"Człowiek jest do wszystkiego w stanie przywyknąć. Wytrzymuje ból, zrywa kontakt, zaczyna, zapomina, zdarza mu się zaprzepaścić największe namiętności. Ale czasami wystarczy byle głupstwo by się przekonać, że te drzwi tak na prawdę nigdy nie zostały zamknięte na klucz."
|
|
|
'Nie zapamiętuj mnie, ani koloru moich oczu. Nie zapamiętuj mojego uśmiechu, ani zapachu mojego ciała. Nie zapamiętuj moich dłoni, ani moich ust, które czasem potrafią tyle wypowiedzieć. Nie zapamiętuj tego co lubię, co robię, ani tego w co się ubieram. Nie zapamiętuj moich gestów, ani ruchów mojego ciała. Nie zapamiętuj tego jaka jestem, ani tego co w sobie mam. Nie możesz. Bo kiedy już się do mnie przyzwyczaisz, kiedy to wszystko stanie się dla Ciebie tak znane, że tylko to będziesz pamiętał, to ja odejdę. Mam w zwyczaju odchodzić, niezależnie od tego ile nadziei potrafiłam dać. Taka już jestem - zimna, i rozszarpana przez życie. Musisz mi wybaczyć, bo ja nie zostaję na długo.'
|
|
|
"Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samego siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić i pomyśleć, że lepiej umrzeć niż istnieć osobno."
|
|
|
Ból nie znika tak szybko jak gniew.
|
|
|
Tracę Cię, a krzyczę, że chcę zostać sama.
|
|
|
'Powiedz, czemu tak jest, że w każdej z nich szukałem Ciebie. Choć wiem, nie znajdę drugi raz takiego szczęścia jak Ty.'
|
|
|
Zimne dłonie. To przypadłość ludzi nerwowych i bardzo wrażliwych.
|
|
|
Ludzie milczą. Uważają, że to najlepsze wyjście. Że kiedy zamkną usta za murem, to serce przestanie czuć. Ludzie się mylą. Milczenie potrafi okaleczyć najbardziej. Potrafi wypalić ranę. Potrafi zabić
|
|
|
|