Uwielbiam chodzić w nieogarniętym koku, w długiej bluzce/ bluzie/swetrze/koszuli na bosaka, kiedy nikt nie widzi. Czuję się taka wolna w swojej samotności, otoczona muzyką. Nazwałabym to szczęściem.
prosze .. nie mów że mnie kochasz .. choćby po to bym już nie cierpiała .. bo prawda jest taka ze ja nie wiem juz co to jest milosc a zwlaszcza zaufanie .
Nienawidzę tego pytania 'co chcesz dostać od Mikołaja?' bo tak naprawdę niczego materialnego nie potrzebuję. Potrzebuję tylko miłości a tego nie da się kupić.