 |
codzienność doprowadza do paranoi. denerwują mnie wyciekające krople wody z kranu, wskazówki zegara, które co sekundę przesuwa samotność. czasem czuje, że zwyczajnie muszę się podnieść, bo upadłam na samo dno. /rap_jest_jeden
|
|
 |
Jaka jest najskrytsza nadzieja ? Że on alfabet jej uczuć znaa.../♥meszmato
|
|
 |
Nie potrafię do końca się z Tobą pożegnać.
|
|
 |
Czasami trzeba oddzielić to na co ma się wyjebane od tego co trzeba ratować.
|
|
 |
Ciekawe, dlaczego tak często wstydzimy się uczuć.
|
|
 |
5:30. cztery ściany pokoju rozsadza muzyka, która automatycznie załącza się by mnie obudzić. otwieram oczy i po omacku odnajdując pilot, wyłączam radio. ciepło, które tkwiło pod kołdrą, teraz miesza się z chłodem panującym w pokoju. otwieram szeroko okno. miasto jeszcze śpi. nikotyna wydobywająca się z moich płuc powoli się rozprzestrzenia. schodzę na dół. nieubrana i nieuczesana. otwieram lodówkę, która oprócz mleka i żółtego sera jest pusta. siadam na blacie szafy, a z błękitnych oczu mimowolnie spływa łza. wiesz dlaczego? bo dawniej schodząc do kuchni na stole czekały na mnie pyszne kanapki i karteczka " smacznego słońce. przyjdę po Ciebie po szkole. kocham Cię. " [ yezoo ]
|
|
 |
Proszę serce, dość pytań. Proszę rozum, dość wyrzutów.
|
|
 |
Miłość ? Słyszałam że napełnia lodówkę . Szkoda że moja od dawna stoi pustaa.../♥meszmato
|
|
 |
Moje życie ? Darmowe mnie raani . Wiesz , popełniam błąd , bo mimo to ja i tak szukam szczęścia .../♥meszmato
|
|
 |
Jest tak dobrze kochać , że aż boli. Nie wiem jak ludzie to wytrzymują . ; o / ♥meszmato
|
|
 |
wkuwam jakieś słówka z francuskiego, które mimo wszystko nie mogą odciągnąć moich myśli od Niego. schodzę na dół i wstawiam wodę na kawę. już kolejną, by nie zasnąć i zachować cenny czas na myśli o Nim. spoglądam przez okno i przyglądam się stojącej na ogrodzie ławce. kiedyś w letnią noc snuł tam plany i marzenia o Naszej przyszłości, o domu i dzieciach. zabieram kubek i wracam z powrotem do siebie. siadam i przysłuchuję się ogromnej ciszy jaka panuje w tym pomieszczeniu. nie słychać ludzi na ulicy, samochodów, a nawet psa drapiącego w drzwi. to życie we mnie umarło, wraz z odejściem najważniejszej osoby na tej ziemi. [ yezoo ]
|
|
 |
I ta osoba , która we mnie wierzyła nakazała abym walczyła , z życiem samotnością , lekami , miłością , nałogami poddała się -.-/
|
|
|
|