 |
Twój najważniejszy błąd? popełniłaś Go wtedy, gdy podniósł na Ciebie rękę, a chwilę po tym pozwoliłaś mu na to by Cię objął. popełniłaś Go wtedy, gdy dałaś mu kolejną szansę, wierząc, że się zmieni. / veriolla
|
|
 |
czuję, że tkwię w samym środku tego piekła - że zżera mnie ono w każdy możliwy sposób, a ja nie mogę się z niego wydostać. spadam, coraz niżej, i mam coraz mniej sił na walkę. i poddaję się, bo nie potrafię, bo nie wiem jak, bo chyba zrezygnowałam już z życia..
|
|
 |
On jeszcze przed chwilą tu był. jeszcze kilka sekund temu obiecywał, że nigdy Cię nie opuści - i nagle, pyk, nie ma Go, zniknął. i co? i trochę Ci smutno. nawet bardziej niż trochę, i w sumie nie do końca dlatego, że już Go nie ma - bardziej dlatego, że byłaś tak głupia i mu zaufałaś. / veriolla
|
|
 |
On pokazał jej czym jest miłość. Jak bardzo można pokochać drugą osobę. Jak można cholernie za kimś tęsknić, myśleć o kimś non stop, martwić się, śmiać, płakać < 3
|
|
 |
Uwielbiam wieczorne spacery z Tobą, gdy się wygłupiamy, palimy szlugi, śmiejemy sie z siebie i wymyślamy durne historyjki. Uwielbiam gdy mnie łaskoczesz i całujesz, gdy nie możemy się ze sobą rozstać, a ja przez 5 min powtarzam, że idę już do domu a Ty mi zamykasz usta słodkim buziakiem na pożeganie :*
|
|
 |
I chociaż mówisz że jest kurwą, to nie oddasz jej za nic. Ranicie się wzajemnie, ale tak,żeby nie zabić.
|
|
 |
To nie jest tak, że Go nie Kocham . Ja po prostu już zaakceptowałam jego związek z inną dziewczyną, której wiem, że i tak nie Kocha. Zaakceptowałam, bo wiem, że jest z nią szczęśliwy, ale nie tak jak będzie już niedługo ze mną :*
|
|
 |
"chcesz romantyka? dla Ciebie będę chuj wie kim."
|
|
 |
"podążasz za grupą? pomyśl kim dla nich jesteś."
|
|
 |
'z natury jestem słodki. Tak to mnie wychowała mama, lecz ten pierdolony świat przerobił anioła na chama'
|
|
 |
i proszę Cię, dziewczynko ,naucz się - że mojego miejsca się nie zajmuje. czy to w autobusie, czy w sercu mężczyzny. / veriolla
|
|
 |
Pogoda-jest,wakacje-prawie są,dobry humor-mógłby być,on-jego nie ma.
|
|
|
|