 |
zbyt wiele rozczarowań, by uwierzyć od nowa.
|
|
 |
Widziałaś kiedyś szczęście? Tak, nawet je przytulam.
|
|
 |
Wykreowana rzeczywistość areną dla naiwnych.
|
|
 |
i niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę iść dokądkolwiek to iść donikąd.
|
|
 |
i niech kropla szczerości zmyje wszystkie brudy.
|
|
 |
tęsknisz, do tamtych lepszych dni, jak wczoraj deja vu znikają w deszczu łzy.
|
|
 |
Widziałaś kiedyś szczęście? Tak, nawet je przytulam.
|
|
 |
A jeśli nie możesz wybaczyć, to przynajmniej zapomnij.
|
|
 |
mimo wszystko wierzyłam, że jeszcze kiedyś odnajdziemy szczęście w swoich ramionach. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
nie zmuszę Cie do miłości, Ty mnie do " niemiłości " też nie zmusisz. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
nie zapomnę momentu, gdy pierwszy raz ujrzałam Twoją postać i modliłam się cicho, żebyś to Ty okazał się osobą, która przyszła się ze mną spotkać. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
a może by tak spróbować pieprzyć swoje wady, poznać się na nowo, znowu stworzyć sobie wyidealizowane obrazy w głowie i tak po prostu zakochać się ze wzajemnością? I nieogarniamciebejbe
|
|
|
|