 |
dużo bym dał,by przeżyć to znów.
|
|
 |
gdy tak wspominam ten miniony czas, wiem jedno, że to nie poszło w las.
|
|
 |
mój mały intymny,muzyczny świat.
|
|
 |
wspaniali ludzie nie powrócą, nie powrócą nigdy luz.
|
|
 |
to już minęło, ten klimat, ten luz.
|
|
 |
Stojąc wtulona w niego, czułam, że mam wszystko. on był wszystkim. był moim słońcem na niebie, burzą w czasie lata. był gwiazdą na niebie i jesiennym wiatrem. był słodki jak truskawki, był miły i delikatny, czuły i troskliwy. tak, to on był moim szczęściem.
|
|
 |
siódma rano, to dla mnie noc.
|
|
 |
by znów stanąć przed wami, by znów nabrać sił.
|
|
 |
Była naiwna, jak mała dziewczynka. wierzyła, że słuchawki w uszach i muzyka, na full, zagłuszą jej myśli, wspomnienia, przegapione szanse, wyrzuty sumienia i całą resztę.
|
|
 |
pachniałeś wiatrem i fajkami, uwielbiałam ten zapach. nadal lubię.
|
|
 |
Pamiętam dokładnie zapach Jego bluzy, kształt Jego ust i Jego czułe ramiona. tego się nie zapomina. pamiętam nawet zapach powietrza. i Twoje pierwsze 'kocham'.
|
|
|
|