 |
słuchając rapu, pędziliśmy przez miasto.
|
|
 |
Wchodzę wyżej i wyżej. Spadam i upadki są coraz bolesne, ale robię to dalej. Dla Ciebie, ale nie rozumiesz.
|
|
 |
Dopiero, gdy znajdziemy się na dnie dostrzegamy, jak wysoko w życiu zaszliśmy.
|
|
 |
zostań, zostań razem ze mną.
|
|
 |
Trzecia nad ranem. W związku z bezsennością, bezsilnością i bezmiłością. Jestem zżerana przez własne myśli.
|
|
 |
Ktoś mi powiedział, że nocami włóczysz się ulicami, siadasz na ławce, chowasz twarz w dłoniach i zawstydzasz gwiazdy.
|
|
 |
Ucieknijmy tam, gdzie powietrze pachnie deszczem, a słońce oświetla niedzielne poranki. Ty weźmiesz swój uśmiech, ja poczucie humoru. Będziemy smakować dni tydzień po tygodniu.
|
|
 |
pójść się zapić, pójść się zaćpać.
|
|
 |
pewnej nocy prysnął czar.
|
|
 |
leżę, pomóż mi się podnieść.
|
|
 |
rozpaliłeś w moim sercu wieczne lato.
|
|
 |
Lubie siedzieć na Twoich kolanach, spoglądać na Twoje usta i zerkać w oczy. W takich chwilach wiem, że mam już wszystko.
|
|
|
|