 |
bałam się, cholernie się bałam. nawet nie tyle tego, co miało nastąpić tylko tego jak miałam po raz kolejny udźwignąć ten ciężar, nie chciałam się z tym zmierzać. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
i w sumie dawno już zapomniałam pojęcia " nieśmiałość ", bo to wszystko było dla mnie takie łatwe, takie bez znaczenia, ale w momencie, gdy pojawił się jakikolwiek sens to ciężkie wydawało się zrobienie czegokolwiek. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
to było komiczne, bo nocą potrafiłam podejść do zupełnie obcej osoby i czuć procenty szumiące w głowie i czyjeś dłonie w miejscu, w którym nie powinny się znajdować, natomiast w dzień nie stać mnie było nawet na minimalny uśmiech w Jego stronę. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
zanim padły pierwsze słowa przyglądanie się ukradkiem stanowiło coś śmiesznego, ale i w pewien sposób wyjątkowego zarazem. już dawno w moim życiu jakikolwiek gest nie miał znaczenia. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
a w nieśmiałości było coś urokliwego, wszystko takie niewinne, niepozorne, każdy krok wykonany z wielką precyzją, dbałość o szczegóły. mimo, że to groziło kolejny raz destrukcją to posiadało swój urok. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Jeśli ktoś nie docenia tego co ma, kiedyś zostanie z niczym.
|
|
 |
jakaś mała część mnie zawsze będzie na ciebie czekać.
|
|
 |
Cichy szept Twojej nieobecności przypomina mi jak poukładane jest moje serce bez Ciebie.
|
|
 |
To ten typ czekania, kiedy wiesz, że na pewno się go nie doczekasz.
|
|
 |
gdybyś napisał o 3 w nocy, że chcesz mnie zobaczyć, ja bez namysłu wybiegłabym z domu. Pokonałabym w kilkanaście minut dzielące nas kilometry i przybiegła nawet boso. Uwierz.
|
|
 |
I pamiętaj łobuzie , że księżniczka kocha najbardziej!
|
|
 |
Są w życiu rzeczy, o które warto walczyć, a na niektóre warto poczekać.
|
|
|
|