 |
Cisza, cisza, jebana cisza. Robię dosłownie wszystko by ten krzyk mnie nie zabił. Krzyk ciszy nożem lekko dotyka nadgarstka. / i.need.you
|
|
 |
Tej miłości już dawno nie ma. Tylko że dla mnie zawsze będziesz najlepszym, pamiętaj o tym. / i.need.you
|
|
 |
Już się pogubiłam z tym wszystkim. Dziś nie wiem sama czego chcę tak naprawdę. Dałeś mi tyle przykrych sytuacji, zraniłeś mnie wiele razy i inna osoba pewnie by już nawet na Ciebie nie spojrzała, a ja Cię dalej cholernie pragnę. Wiem, może i jestem naiwna, ale wierzę, że jesteś przypisanym mi szczęściem. / i.need.you
|
|
 |
Człowiek nie docenia danego sobie życia. Szczęściem jest właśnie to, że może oddychać. Dziś jesteś - jutro może cię nie być. / i.need.you
|
|
 |
Często, gdy leżeliśmy przytuleni do siebie, kładłam głowę na jego piersiach. Gładził delikatnie moje włosy, a ja słuchałam jego bijącego serca. Nigdy nie wysłuchałam żadnej arytmii. Gdy zasypiał, patrzyłam godzinami na niego, jak oddychał miękko i spokojnie. Czasami na moment jego oddech przyśpieszał i wargi rozchylały się lekko. I wtedy chciałam być w jego głowie. Wtedy najbardziej..
|
|
 |
ceń się wysoko, a uwierzy, że jesteś jego wygrana na loterii.
|
|
 |
Jestem chodzącym sarkazmem, szarpiącą nerwy ironią, niewybrednym epitetem, zadufaną egoistką...Nie zmienię się.
|
|
 |
takie małe naiwne dziecko, zagubione w jego oczach . / i.need.you
|
|
 |
Nie wracałabym, nie mając pewności czy mnie złapiesz, za każdym razem gdy się potknę. / i.need.you
|
|
 |
|
Milczymy by nie pogorszyć sprawy. Tracimy szansę nic nie mówiąc.
|
|
 |
nie stać nas na kilka słów, nie stać dziś już nas . / i.need.you
|
|
 |
Otworz wreszcie swoje oczy i zobacz, miłośc rani. / i.need.you
|
|
|
|