 |
Nienawidzę tych dni, kiedy muszę wybierać pomiędzy
życiem a oddychaniem.
|
|
 |
z nią jest coś nie tak. z reguły jest po części jak powiązanie, lecz kiedy coś idzie nie po Twojej myśli, nagle brakuje dokumentu, umowy, który mogłaby zmienić cokolwiek. niejednokrotnie zaczynasz się dusić i szukać adwokata, mogącego uwolnić Cię z tej pułapki. tylko nie ma papierka z którym można pójść do sądu. nie ma nic co można rozwiązać na zwykłej rozprawie. miłość ma ten mankament - zostaje, niekiedy już niechciana. do bólu wryta w serce tak, że każda próba amputacji jest śmiertelna.
|
|
 |
Jesteś moim lekarstwem na rzeczywistość.
|
|
 |
nie wierzyłam w przeznaczenie. cały ciąg wydarzeń, wszystkie kontuzje, mniejsze czy większe, dały mi jednak czas wstrzymania. z prawdopodobieństwem wstrząsu mózgu, hamowałam jedynie łzy, będące połączeniem bezsilności i irytacji. leżałam w łóżku, a głowa nie wytrzymywała czytania. rozmyślenia, analizowanie wszystkiego i jakiś obcy głos, który uświadomił mi, iż w całym tym braku czasu, pomyliłam w życiu zakręty.
|
|
 |
potrzebowałam tego kubła zimnej wody. jakiegoś plaska w twarz, który uświadomi mi, co robię. tej szczerości i wyrzucenia mi podłych posunięć, które zaczęły znajdować się na porządku dziennym w moim zachowaniu. i ruszyło mnie tam, w okolicach mostka - a jednak serce spełnia trochę ważniejszą rolę, niż umożliwianie egzystencji. mając przed sobą tak rzeczywistą perspektywę stracenia tego wszystkiego, z zaciśniętym gardłem przyjmowałam w końcu informację, że w pojedynkę nie dam rady w życiu. nie bez niej.
|
|
 |
Aktorka na deskach teatru zwanego życiem.
|
|
 |
Czas wszystko zabiera, czy tego chcesz czy nie. Czas wszystko zabiera, czas wszystko znosi, a na
końcu jest tylko ciemność. Czasami znajdujemy innych w tej ciemności, a czasami znów ich tam gubimy.
|
|
 |
Dlaczego wciąż krążysz w mych myślach? Wciąż i wciąż, nie dając mi chwili wytchnienia. Codziennie
rano, gdy tylko się obudzę, i każdego wieczora, gdy powoli zasypiam. Ty zawsze tam jesteś.
|
|
 |
Chciałabym ci coś takiego zrobić, żebyś nie mógł beze mnie żyć, żebyś nie mógł o mnie zapomnieć.
|
|
 |
She was afraid of his every gesture, because she knew that for him it will not mean anything, and for her it will mean everything.
|
|
 |
desperacko tworzyliśmy tą układankę trzęsącymi się dłońmi. tak jakby wszystkie słowa tego utworu miały zaważyć na naszym życiu. sklejaliśmy wspólną przyszłość, nie sądząc nawet, że pojawi się wirus, który to zniszczy, a nas rozdzieli na dwa różne elementy.
|
|
 |
Tajemnica w mojej głowie, słowa są jak zakazany raj. Wiem, że nigdy się nie dowiesz, że zabijasz mnie każdego dnia. (...) Tak blisko jesteś tu, a tak bardzo za daleko. Nie możesz wiedzieć już, że ktoś na Ciebie ciągle czeka. / wczorajszy koncert ♥
|
|
|
|