głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika u_smile

wierzę  że to co krąży gdzieś ponad nami ma w sobie ten sens  że to co jest między nami ma znaczenie  które wystarczy po prostu zauważyć i pozwolić by znów wzniosło się w górę  bez obawy o upadek. wierzę w obie strony serc  w słowa  których być może poza nami nie zrozumiałby nikt inny. wierzę w przyjaźń  tak prawdziwą  kiedy jedna dusza gruntownie spoczywa w dwóch ciałach  wierzę w każdy jej upadek choć tak bolesny  to jednak mimo wszystko wart największych poświęceń każdego z nas. wierzę  że to co kształcone było z myślą  że będzie już zawsze  nie jest w stanie przeminąć bezpowrotnie  nigdy  nawet z czasem  bo to co obiecane z ręką na sercu  choćbyśmy wypierali się w myślach tysiące razy  ma dla Nas największą wartość i siłę  by walczyć  ustawicznie do samego końca.   Endoftime.

endoftime dodano: 27 czerwca 2012

wierzę, że to co krąży gdzieś ponad nami ma w sobie ten sens, że to co jest między nami ma znaczenie, które wystarczy po prostu zauważyć i pozwolić by znów wzniosło się w górę, bez obawy o upadek. wierzę w obie strony serc, w słowa, których być może poza nami nie zrozumiałby nikt inny. wierzę w przyjaźń, tak prawdziwą, kiedy jedna dusza gruntownie spoczywa w dwóch ciałach, wierzę w każdy jej upadek choć tak bolesny, to jednak mimo wszystko wart największych poświęceń każdego z nas. wierzę, że to co kształcone było z myślą, że będzie już zawsze, nie jest w stanie przeminąć bezpowrotnie, nigdy, nawet z czasem, bo to co obiecane z ręką na sercu, choćbyśmy wypierali się w myślach tysiące razy, ma dla Nas największą wartość i siłę, by walczyć, ustawicznie do samego końca. / Endoftime.

Spal wszystkie mosty. Zatrać wszystkie drogi powrotu. Zniszcz sobie kompletnie życie i zostań sam. Na końcu drogi zawsze będziesz samotny. Są osoby  która mówią że nie zostawią cie nigdy ale to tylko słowa  w które nie warto wierzyć. Dziś poddaje sie ostatni raz. Kolejny raz już nie wstane. Taki swego rodzaju koniec.

neemezis dodano: 27 czerwca 2012

Spal wszystkie mosty. Zatrać wszystkie drogi powrotu. Zniszcz sobie kompletnie życie i zostań sam. Na końcu drogi zawsze będziesz samotny. Są osoby, która mówią,że nie zostawią cie nigdy,ale to tylko słowa ,w które nie warto wierzyć. Dziś poddaje sie ostatni raz. Kolejny raz już nie wstane. Taki swego rodzaju koniec.

Zajebiscie to ujęłaś    teksty black.devils dodał komentarz: Zajebiscie to ujęłaś ;) do wpisu 27 czerwca 2012
spójrz  ile jest za nami  ile zadrapanych wspomnień bez przerwy krąży wśród każdego z nas  a pomimo wszystko  nie odrzucamy ich  w dalszym ciągu odtwarzając w myślach bieg tamtych wydarzeń. więź  gdzieś pomiędzy jednym a drugim sercem  choć tak krucha  podobno wymarła wraz z nami  wciąż pulsuje  wciąż w cieniu jakby żyje. jedna dusza w dwóch ciałach  kiedy czujesz  że to co było  nadal jest gdzieś obok  że nie żyjesz tylko dla siebie. i wiedź  że to co kiedykolwiek przysłoniło przyjaźń  wartą nawet poświęcenia samych siebie  nie jest warte tego co czuje serce  tego co być może nieprzerwanie pragniemy czuć  będąc dla siebie nadal  kimś przypuszczalnie cenniejszym od innych.   Endoftime.

endoftime dodano: 27 czerwca 2012

spójrz, ile jest za nami, ile zadrapanych wspomnień bez przerwy krąży wśród każdego z nas, a pomimo wszystko, nie odrzucamy ich, w dalszym ciągu odtwarzając w myślach bieg tamtych wydarzeń. więź, gdzieś pomiędzy jednym a drugim sercem, choć tak krucha, podobno wymarła wraz z nami, wciąż pulsuje, wciąż w cieniu jakby żyje. jedna dusza w dwóch ciałach, kiedy czujesz, że to co było, nadal jest gdzieś obok, że nie żyjesz tylko dla siebie. i wiedź, że to co kiedykolwiek przysłoniło przyjaźń, wartą nawet poświęcenia samych siebie, nie jest warte tego co czuje serce, tego co być może nieprzerwanie pragniemy czuć, będąc dla siebie nadal, kimś przypuszczalnie cenniejszym od innych. / Endoftime.

nie potrafię wydobyć z siebie słowa. siedzę  spoglądając przez okno  na krople deszczu rozbijające się na dachach. milczę  bo nie stać mnie na nic więcej. co chwila spoglądam w górę  by łzy nie mogły lecieć po policzku. czuję bezwład    nóg  i rąk. nie jestem w stanie wykonać żadnego ruchu. nie wiem co mam myśleć  bo czuję się jak pies. brudny kundel  który tak bardzo był wierny swojemu właścicielowi  i tak wiele dla Niego zrobił   by ten go porzucił  kiedy tylko mu się znudzi..   veriolla

veriolla dodano: 25 czerwca 2012

nie potrafię wydobyć z siebie słowa. siedzę, spoglądając przez okno, na krople deszczu rozbijające się na dachach. milczę, bo nie stać mnie na nic więcej. co chwila spoglądam w górę, by łzy nie mogły lecieć po policzku. czuję bezwład - nóg, i rąk. nie jestem w stanie wykonać żadnego ruchu. nie wiem co mam myśleć, bo czuję się jak pies. brudny kundel, który tak bardzo był wierny swojemu właścicielowi, i tak wiele dla Niego zrobił , by ten go porzucił, kiedy tylko mu się znudzi.. / veriolla

kieruję się sercem  pieprzę rozum  bo tylko to co czuje serce  pozwala żyć.   Endoftime.

endoftime dodano: 25 czerwca 2012

kieruję się sercem, pieprzę rozum, bo tylko to co czuje serce, pozwala żyć. / Endoftime.

wypady za osiedla  deski  pozdzierane kolana i łokcie  uśmiech nie schodzący z twarzy  kupa śmiechu a przy tym okropny ból brzucha  przesiadywanie na krawężnikach i tańczenie na środku autostrady  całonocny chillout  gdzie wszystko inne traci znaczenie  wyczuwam wakacje.   Endoftime.

endoftime dodano: 24 czerwca 2012

wypady za osiedla, deski, pozdzierane kolana i łokcie, uśmiech nie schodzący z twarzy, kupa śmiechu a przy tym okropny ból brzucha, przesiadywanie na krawężnikach i tańczenie na środku autostrady, całonocny chillout, gdzie wszystko inne traci znaczenie, wyczuwam wakacje. / Endoftime.

wyobraź sobie  sypanie soli na świeżą ranę  wiesz  z reguły nigdy nie przestaję  nigdy nie potrafię przestać  widok krwi  ten ból daje ukojenie  dogłębnie niszczy niekiedy złudnie dając siłę  by po raz kolejny odwracając się  nigdy więcej się nie poddać  nigdy nie odpuścić  czegoś co daje życie.   Endoftime.

endoftime dodano: 24 czerwca 2012

wyobraź sobie, sypanie soli na świeżą ranę, wiesz, z reguły nigdy nie przestaję, nigdy nie potrafię przestać, widok krwi, ten ból daje ukojenie, dogłębnie niszczy niekiedy złudnie dając siłę, by po raz kolejny odwracając się, nigdy więcej się nie poddać, nigdy nie odpuścić, czegoś co daje życie. / Endoftime.

pesymistyczne nastawienie  a w zasadzie wciąż żyję  wciąż nie widzę  a może tak naprawdę nie chcę już widzieć pozytywnych stron tego  że oddycham  że żyję  że jestem. wciąż nie potrafię kształcić pozornych nadziei na kolejny dzień oczekując  że będzie znacznie lepszy niż ten dzisiejszy  wciąż nie chcę wmawiać sobie  że szczęście istnieje  i jest tu  tuż obok tak niewidzialnie  że po prostu jedyne co dostrzegam  to jego minimalną część. wciąż nie chcę błądzić wśród setek kolejnych obietnic  wśród tych marnych słów puszczanych na wiatr  i wśród ludzi  tak prawdziwie sztucznych  znikających z naszej drogi szybciej  niż słońce zachodzące dziś  gdzieś za osiedlami. po prostu nie potrzebuję  nie chcę i nie potrafię.   Endoftime.

endoftime dodano: 22 czerwca 2012

pesymistyczne nastawienie, a w zasadzie wciąż żyję, wciąż nie widzę, a może tak naprawdę nie chcę już widzieć pozytywnych stron tego, że oddycham, że żyję, że jestem. wciąż nie potrafię kształcić pozornych nadziei na kolejny dzień oczekując, że będzie znacznie lepszy niż ten dzisiejszy, wciąż nie chcę wmawiać sobie, że szczęście istnieje, i jest tu, tuż obok tak niewidzialnie, że po prostu jedyne co dostrzegam, to jego minimalną część. wciąż nie chcę błądzić wśród setek kolejnych obietnic, wśród tych marnych słów puszczanych na wiatr, i wśród ludzi, tak prawdziwie sztucznych, znikających z naszej drogi szybciej, niż słońce zachodzące dziś, gdzieś za osiedlami. po prostu nie potrzebuję, nie chcę i nie potrafię. / Endoftime.

Nie wiem czy to wszystko jest warte walki ani czemu codziennie muszę krzyczeć. Nie zawsze wypowiadam słów  które akurat mam na myśli  nigdy nie będę wobec ciebie w porządku. Zależy mi na tobie  nie mogę zaprzeczyć bo okłamie sam siebie a co ważniejsze ciebie. Moja miłość jest całkowicie poświęcona innej osobie. Nieważne że jej nie widuje  ważne że z nią rozmawiam każdego poranka i wieczoru. Zdarza się że nawet w czasie lekcji uniosę wzrok ku górze i przypomnę jej jak bardzo ją kocham by nie zapomniała jakim uczuciem ją darze. Jej oddałem siebie  serce  dusze i rozum. To zawsze będzie ona. Przepraszam  za nadzieje  za to ze mnie poznałaś. Przepraszam  ze namieszałem ci w głowie i życiu. Ja tylko oczekuję jednego. Chwili  w której będę mógł spokojnie odwiedzić ją tam w górze. black devils

black.devils dodano: 22 czerwca 2012

Nie wiem czy to wszystko jest warte walki ani czemu codziennie muszę krzyczeć. Nie zawsze wypowiadam słów, które akurat mam na myśli, nigdy nie będę wobec ciebie w porządku. Zależy mi na tobie, nie mogę zaprzeczyć bo okłamie sam siebie a co ważniejsze ciebie. Moja miłość jest całkowicie poświęcona innej osobie. Nieważne że jej nie widuje, ważne że z nią rozmawiam każdego poranka i wieczoru. Zdarza się że nawet w czasie lekcji uniosę wzrok ku górze i przypomnę jej jak bardzo ją kocham by nie zapomniała jakim uczuciem ją darze. Jej oddałem siebie, serce, dusze i rozum. To zawsze będzie ona. Przepraszam, za nadzieje, za to ze mnie poznałaś. Przepraszam, ze namieszałem ci w głowie i życiu. Ja tylko oczekuję jednego. Chwili, w której będę mógł spokojnie odwiedzić ją tam w górze.[black_devils]

Są takie momenty  kiedy muszę się upomnieć być chwycić oddech i znowu móc normalnie oddychać. Musisz trzymać się ode mnie z daleka. W jakiś sposób chcę  żebyś odpuściła. Zapomnij o wspomnieniach  zapomnij o możliwościach jakie mieliśmy i możliwe  ze mamy nadal. Zabierz  ze sobą całą swoją wiarę w nas. Mój błąd że zaufałem Ci zbyt mocno  czuje się jakbym wrzeszczał sam na siebie  czuje zwątpienie którego wcześniej nie zaznałem. Nie chcę cie zniszczyć  ranić i ignorować. Nie to mam w planie. Nie pragnę tego  chce żebyś ułożyła sobie życie beze mnie. Szczerze jestem dupkiem. Ale w ten sposób się odwdzięczę za twoją miłość i przeproszę za wyrządzony ból. Nie powinien zaczynać tego wszystkiego. black devils

black.devils dodano: 22 czerwca 2012

Są takie momenty, kiedy muszę się upomnieć być chwycić oddech i znowu móc normalnie oddychać. Musisz trzymać się ode mnie z daleka. W jakiś sposób chcę, żebyś odpuściła. Zapomnij o wspomnieniach, zapomnij o możliwościach jakie mieliśmy i możliwe, ze mamy nadal. Zabierz, ze sobą całą swoją wiarę w nas. Mój błąd że zaufałem Ci zbyt mocno, czuje się jakbym wrzeszczał sam na siebie, czuje zwątpienie którego wcześniej nie zaznałem. Nie chcę cie zniszczyć, ranić i ignorować. Nie to mam w planie. Nie pragnę tego, chce żebyś ułożyła sobie życie beze mnie. Szczerze jestem dupkiem. Ale w ten sposób się odwdzięczę za twoją miłość i przeproszę za wyrządzony ból. Nie powinien zaczynać tego wszystkiego.[black_devils]

Na każdym kroku wytykasz mi błędy  ciągle wmawiasz mi  ze się mylę w każdej sprawie. Naruszyłeś zaufanie którym myślałem  ze cie mogę darzyć bezpodstawnie. Widze  ze zaczynasz się dusić w całym bałaganie  który robisz w okół siebie i syfie w który wprowadzasz przyjaciół i dziewczynę. Pierdol na chwile tą swoją podświadomość. Posłuchaj mnie choć raz bo znowu się stoczymy. Zbyt wiele straciliśmy a ty upadasz ciągnąc mnie za sobą. Nie zostaniesz sam  będę natrętny. Utoniemy razem z problemami. Bracie  naucz się tej lojalności  która ja kieruje względem ciebie każdego dnia w każdej możliwej sytuacji. Nie oczekuje litości  oczekuje tego  ze odnowimy więź braterskiej której kiedyś nie mógł nikt rozkurwic. black devils

black.devils dodano: 22 czerwca 2012

Na każdym kroku wytykasz mi błędy, ciągle wmawiasz mi, ze się mylę w każdej sprawie. Naruszyłeś zaufanie którym myślałem, ze cie mogę darzyć bezpodstawnie. Widze, ze zaczynasz się dusić w całym bałaganie, który robisz w okół siebie i syfie w który wprowadzasz przyjaciół i dziewczynę. Pierdol na chwile tą swoją podświadomość. Posłuchaj mnie choć raz bo znowu się stoczymy. Zbyt wiele straciliśmy a ty upadasz ciągnąc mnie za sobą. Nie zostaniesz sam, będę natrętny. Utoniemy razem z problemami. Bracie, naucz się tej lojalności, która ja kieruje względem ciebie każdego dnia w każdej możliwej sytuacji. Nie oczekuje litości, oczekuje tego, ze odnowimy więź braterskiej której kiedyś nie mógł nikt rozkurwic.[black_devils]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć