 |
Część 2.Wtedy wyznał jej co do niej czuje że kocha się w niej od kilku lat ale zawsze coś stawało na drodze a dokładnie ktoś zawsze pojawiał się jakiś nowy `boyfriend`tak to nazwał` .Ona niestety powiedziała że to dla niej za szybko.Powiedziała że musi sobie to wszystko przemyśleć.Po kilku tygodniach kiedy pozbierała się po "byłym^^" spróbowali. To był najpiękniejszy dzień jej życia. Przyniósł jej bukiecik czerwonych róż. I wieeeelkiego ślicznego misia.Spróbowali i wiecie co? Ona wcale tego nie żałowała. Przyjaciel okazał się najważniejszym kolesiem w jej życiu.Do końca życia.♥ //miikii
|
|
 |
Część 1.Nie odzywał się do niej trzy dni,zniesmaczona tą sytuacją zaszywała się na całe dnie w pokoju czekając aż napisze. Dowiedziała się że jest impreza zadzwonił kumpel zaprosił ją powiedział że `jej luby`-tak na niego mówił jak chciał jej dociąć bo nie lubił gościa a zaprosił go na imprezę tylko ze względu na nią.Kiedy nastał upragniony dzień sobota=impreza od rana szykowała się żeby prezentować się konkretnie. Kiedy już poszła na imprezę zobaczyła JEGO bawiącego się w najlepsze z jakimiś dwoma. Kiedy ja zobaczyła zapytał -Co Ty tu robisz? -Przyszłam na imprezę i zobaczyć się z moim chłopakiem.-Ee.Myślałem że nie jesteś taka tępa i zrozumiesz że jak się do Ciebie nie odzywam to .To już koniec. Nie wiedziała co ze sobą zrobić. Z płaczem pobiegła do drzwi.Zatrzymał ją Kamil-przyjaciel,chłopak który robił imprezę. Zabrał ją na górę żeby pogadać.
|
|
 |
- Musisz przyjechać, potrzebuje pomocy! - Co się stało? - Mój miś jest w praniu i nie mam z kim spać, a jestem pewna, że dzisiejszej nocy wielkie potwory wyjdą z szafy i będą chciały mnie zjeść!
|
|
 |
To bzykanie coś oznacza. Takie bzyczące bzykanie nie bzyka bez powodu. Jeżeli słyszę bzykanie, to znaczy, że ktoś bzyka, a jedyny powód bzykania, jaki znam, to ten, że się jest pszczołą. //Kubuś Puchatek rządzi.!;D
|
|
 |
bestia nie zmieni się w piękną, jeśli sama nie wierzy, że potrafi.
|
|
 |
Część 2.Wieczór godzina 21 widzi go kiedy szła z kumpelą.Siedział ze znajomymi na ławkach. Podeszła on jak zawsze zrobił swoje maślane oczka powiedział słodkim głosikiem "-cześć skarbie".Wtedy nie wytrzymała podeszła do niego zajebała mu w twarz najmocniej jak potrafiła na odchodne powiedziałą.-I nigdy więcej nie będziesz robił ze mnie kretynki. Wstał szybko i krzykną -O co Ci kurwa chodzi. -Po pierwsze kocie to nie kurwa tylko Dominika. A po drugie powodzenia z Darią słyszałam że całkiem dobrze się z nią bawiłeś. Więc szczęścia. Za plecami usłyszała tylko odgłosy jego kumpli wyśmiewających się z niego. A jaka była jej największa satysfakcja? ręka odbita u niego na twarzy przez dwa tygodnie.;]//miikii
|
|
 |
Część 1.Od kilku dni chodziła bez humoru,snuła się jak cień.Kiedy on był na tygodniowej wycieczce klasowej.Byli z dwóch różnych szkół więc nie było opcji żeby mogła jechać z nim. Obiecał że będzie dzwonił i owszem dzwonił,przez pierwsze dwa dni. Później były tłumaczenia że był zajęty,padła bateria. Ok wierzyła,po 4 dniach zadzwonił do niej jego kumpel.Powiedział jej o wszystkim dokładnie o tym że `jej ukochany` zdradza ją z kumpelą z klasy. Nie wiedziała co powiedzieć nie wierzyła w to co usłyszała.On obiecał jej że wyśle jej zdjęcie. i wysłał,wybiegła szybko z domu w sumie nie wiedząc gdzie dokładnie jest zwolniła.Szła wolnym krokiem ulicami miasta. Zobaczyła że dzwoni `on` odebrała chociaż wcale nie miała na to ochoty.Była miła jak zawsze bo stwierdziła że wygarnie mu dopiero jak wróci. I tak było.
|
|
|
|