 |
uważam, że jeżeli byłaby przyjaźń, miłość tak jak nazywamy to co nas łączy, to byłaby ona wbrew wszystkiemu, pomimo każdego napotkanego problemu i ludzi, którzy próbują coś rozjebać, tylko wtedy możemy nazwać coś prawdziwym. | endoftime.
|
|
 |
'dawno nie słyszałam słów, które zatrzymałyby bicie mojego serca, uniosły ciężar kącików mych ust i podniosły ku górze.'
|
|
 |
'z natury nie zazdrościła ubrań, figury czy wszystkich innych rzeczy. lecz jednego nie zazdrościć nie potrafiła-miłości i szczęścia,które spotykała wokoło. zastanawiała się nad tym dlaczego ona nigdy tego nie doznała? była złym człowiekiem?'
|
|
 |
o, jesteś online. napisz. napisz do mnie. napisznapisznapisznapisz. w tym momencie, w tej chwili, teraz. proszę proszę napisznapisznapisz. bo zaraz się rozpadnę, bo zaraz mi serce pęknie, bo czekam na ciebie. no napisz. przecież widzisz to zielone kółeczko przy moim imieniu, napisz. napisz pierwszy, bo ja już nie mam odwagi. napisznapisznapisznapisznapisz. o, już cie nie ma. kurwa. /charlo.tte
|
|
 |
Kocham Ciebie, bo serce tak chciało
Tak trudno oddychać, gdy jesteś obojętna
I stać spokojnie, gdy chcesz być już przeciętna.
|
|
 |
W filiżance kawy szukam kolorów życia / jeśli kochasz
|
|
 |
“ Przypadki chodzą po ludziach, nie po lesie. ”
|
|
 |
Strach przed życiem to najgorsza rzecz, jaką możesz teraz zrobić. Wierz mi. Więc wstań, przestań myśleć, wstań i rzuć się w tłum. Zrób to, czego bałaś się od zawsze. Patrz ludziom w oczy. Nie uciekaj. Stój i bij się o własne Ja. Bądź sobą. Chwytaj. Patrz. Śmiej się, płacz. Przeżyj życie.
|
|
 |
ludzie w maju się zakochują, a już w listopadzie przeważnie o tym zapominają.
|
|
 |
“ znowu dziś umrę gdzieś tak
z siedem razy
w tym trzy razy pod rząd ”
|
|
 |
zasypiasz z nadzieją na lepsze jutro, budzisz się z nadzieją na dobre dziś i chcesz, żeby kawa nie była zbyt gorzka, żeby włosy ładnie się ułożyły, makijaż zniewalał, buty pasowały do sukienki, a to wszystko było robione bez najmniejszego pośpiechu. chcesz wykazać się w pracy, usłyszeć trochę komplementów i żeby znajome same do ciebie podchodziły i zagadywały. wszystko jest dobrze, lecz kupujesz kawę na wynos, wracasz do domu, strasznie wieje, sukienka poplamiona, włosy już nie te, makijaż się zmył, a buty okazują się niewygodne.
|
|
 |
mam nadzieję, że nigdy, po wspólnie spędzonej nocy, z głową na Twoim ramieniu, nie obudzą mnie wątpliwości, że nie jesteś tym, którego szukałam.
|
|
|
|