|
dopóki wierzysz że może być inaczej, że będziesz walczył jak ja walczę będziesz panem świata, królem siebie właśnie.
|
|
|
Chcę się odciąć od tego miejsca, uciec. Gdzieś gdzie nikt mnie nie znajdzie, gdzieś gdzie wszystko będzie nowe, inne. To miejsce niesie za sobą dużo bólu, który codziennie mnie przytłacza.
|
|
|
Jestem ciekawa co teraz robi. Ciekawi mnie gdzie teraz jest. Może z kimś rozmawia. Może ktoś go dotyka, albo on dotyka kogoś. Co widzi. Co czuje. Uśmiecha się? Czy jest Mu ciepło? Czy jest szczęśliwy?
|
|
|
Impreza u kumpla. Dużo picia i więcej jedzenia. Głośna muzyka powodowała, że miała ochotę zakopać się we własnym łóżku i tak spać, nie zwracając na nic i na nikogo uwagi. Zebrała się w końcu i poszła do kuchni. Hałas przycichł, a ona nalała sobie czerwonego wina. Przymknęła oczy i upiła łyk, aż nagle jej policzek musnął czyjś oddech. Serce stanęło jej na kilka chwilę, żeby zacząć walić jak głupie. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że był tak cholernie przystojny i że stali nos w nos. 'Nie mam się jak ruszyć.' Warknęła, udając obojętną. 'Przyznaj się, że Ci się to podoba.' Powiedział ochryple. Nienawidziła tej jego pewności siebie. Musnął wargami jej usta. 'To idiotyczne.' Mruknęła. 'Głupie.' Zgodził się. 'Chore.' Znów wydobyła z siebie jedno słowo. 'Wino..' Powiedział nagle. 'Tak, to wszystko przez nie.' Odpowiedziała mu, powoli tracąc wątek. 'Nie. Po prostu smakujesz, jak wino.' Szepnął i przygryzł jej wargę. Poczuła dreszcze. Wiedziała, że znów się zatraca.
|
|
|
Możesz uczynić 100 dobrych uczynków, ale ludzie i tak zapamiętają ten 101 - ten, w którym powinęła Ci się noga.
|
|
|
Wkurwiasz mnie suko, ale nic poza tym, nawet nie zdajesz sobie sprawy ile epitetów mogłabym powiedzieć na twój temat. Ale po co skoro i tak tego nie zrozumiesz, Twoje słownictwo jest bardzo ubogie a inteligencja mniejsza niż przewiduję ustawa o szkolnictwie najniższym. I wiesz mogłabym cię uderzyć to dla mnie żaden problem,ale tak szczerze to nie mam nawet ochoty zniżać się do Twojego poziomu, przykro mi ale ktoś musiał powiedzieć Ci prawdę chociaż nie, jednak cieszę się że wypadło na mnie
|
|
|
sam jej nie chce ale nie chce też żeby miał ją ktoś inny .
|
|
|
2 słowa, 9 liter - był chujem .
|
|
|
Pisz, dzwoń, tęsknij, nie zdradzaj, kochaj.
|
|
|
Słodkie lizaki zmieniły się w papierosy. Soczki w kartonikach na wódkę. Stare obdarte trampki w wysokie czerwone szpilki. Włosy uczesane w kłosa na poszarpane rozpuszczone. Normalne majtki w stringi. Golfy na bluzki z dekoltem. Niewinne dziewczyny stały się dziwkami. Fajni chłopacy zmienili się w pociągających mężczyzn. Domy w burdele. Troskliwi rodzice w patologiczną rodzinę. Czy cie to dziwi? Mnie nie, tak zmienił nas wszystkich XXI wiek.
|
|
|
Ja wiem że kiedyś o mnie pomyślisz. Może przez minute , sekunde ? Ale pomyslisz przez ten ułamek czasu. Bede jedyną myślą w twojej głowie. Może wtedy będziesz palił szluga za blokiem ? Może będziesz leżał probować zasnąć? A może będziesz z nią? Wtedy przeleci ci przed oczami wszystko , nasze wspólnie przeżyte chwile , spotkania , gesty. Ja wiem że wtedy zatęsknisz..
|
|
|
że papierosy i alkohol uzależniają, to
jeszcze rozumiem,ale proszę, nie on
|
|
|
|