 |
Żeby przeżywać życie, trzeba widzieć w nim sens. Żeby chcieć rano wstać z łóżka, trzeba widzieć w tym jakiś cel.
— Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
Faceci są jak niektóre radioaktywne pierwiastki: mają bardzo krótki okres połowicznego rozpadu. Potem już promieniują śladowo. I przeważnie tylko w innych laboratoriach. Chociaż niekoniecznie. Wystarczy, że laborantka jest obca i młodsza.
— Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
Czasami prawdziwa miłość ujawnia się dopiero wtedy, gdy nie wszystko do końca się rozumie.
— Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
W chwilach ostatecznego lęku kocha się chyba każdego, kto wtedy przy nas jest. Wystarczy, że jest blisko nas. Ktokolwiek to jest.
— Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
Bo czas jest jak grawitacja, która marszczy wszechświat, albo jak spadająca kropla deszczu, która marszczy kałużę lub jezioro. Tylko, że niektórzy odchodzą, zanim ta kropla spadnie.
— Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
Za granicą fikcji literackiej znajduje się świat, który nie ma żadnych granic - świat prawdy [...]. Nie potrzeba wymyślać i układać w całość skomplikowanych fabuł. Wystarczy słuchać, obserwować, zachwycać się, wzruszać, zastanawiać lub z przerażeniem po prostu uwierzyć.
— Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
Życie składa się z rzadkich, oddzielonych momentów najwyższego znaczenia i nieskończonej liczby przerw pomiędzy tymi momentami. A ponieważ cienie tych momentów unoszą się w trakcie tych przerw nieustannie wokół nas, więc warto dla nich żyć.
— Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
Spotykamy kogoś na swej drodze, zupełnie przypadkowo, jak przechodnia w parku lub na ulicy, przeważnie darujemy mu tylko spojrzenie, ale nieraz całe życie. Nie wiem, dlaczego tak jest, kto i dlaczego przecina nasze drogi? I dlaczego nagle dwie drogi stają się jedną. Jak to się dzieje, że dwoje dotychczas zupełnie obcych sobie ludzi chce iść nią razem. Twój ojciec uważał, że to miłość i że nie istnieją przypadkowe spojrzenia.
— Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
Gdy denerwują mnie ludzie, to dla uspokojenia często sięgam po książki o zwierzętach. Jeśli w ich świecie w ogóle są jacyś politycy, to na pewno nie są aż takimi durniami. Nawet wśród gnid.
— Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
Miłość jest namiętnością. Wytrąca z równowagi. Gubi rytm. Zaburza spokój. Zmienia wszystko. Przewraca świat do góry nogami. Wywraca wszystko na lewą stronę, zachód zmienia w południe, a północ we wschód, to, co złe, w dobre, każe otwierać serce bez warunków. W takim obłąkaniu cierpienie i lęk są niezauważalne. Paradoksalnie, bez nich miłość nie ma sensu.
— Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
cz II . A gdy po latach znów się spotkamy . Opowiem Ci jak puste były noce , jak ciche były dni , jak smutne bez Ciebie miałam sny . A jak mi powiesz że tego żałujesz . powiem Ci tylko że byłeś ch**em .
|
|
 |
Cz I . Powiedz mi co z nami się stało . Nie jest tak , jak być miało . Mieliśmy być razem . Pamiętasz ? Ukradłeś moje serce , Zostawiłeś samą , smutną , zapłakaną . Odebrałeś duszę . Ja już żyć nie muszę . Chociaż już nie żyję , jestem lecz mnie nie ma . byłam bo Ty byłeś , kochałeś , tuliłeś . Obiecałeś przyszłość , zabrałeś teraźniejszość . Duszę się , umieram , zasypiam we mgle . Po mnie na tym świecie został tylko cień . W samotności jestem krucha , jak porcelanowa laleczka . Ale wśród ludzi silna i niezależna . Muszę udawać że nic się nie stało . Powoli poukładać swoje życie w całość . Zacząć żyć na nowo ... Żyć , być , istnieć . Wyjść z domu , zobaczyć świat . który na nowo ma wiele barw . Nie tylko czarno-białe kolory. które widziałam jak senne zmory . Chce znów wstawać, by żyć . Nie po to by znów w cień się skryć . Proszę odejdź , nie wracaj znów . Mam dość Twoich kłamstw , twoich słów . Nie chcę Ciebie znać . Zapomnieć ..? nie umiem . Ale muszę , dam radę , spróbuję .
|
|
|
|