 |
czemu dzień nie przynosi ulgi?
|
|
 |
nic mnie nie uszczęśliwi,jak Twoja bliskość,która dziś jest tylko marzeniem,które zamienia się w ból.
|
|
 |
''nic nie jesteś wart i nie wierze już w żadne Twoje słowo.''
|
|
 |
odejdź jeśli nie masz mi nic do zaoferowania prócz tęsknoty,cichych łez i bólu,który wita mnie,w każdy poranek.
|
|
 |
obiecaj mi,że jeszcze nadejdzie pora,że spojrzysz głęboko w moje oczy,przepełnione tęsknotą i wyszeptasz ciche,tak wiele znaczące 'PRZEPRASZAM'.
|
|
 |
nie krzywdź serca,które ledwo widzi,czym jest życie.
|
|
 |
zaufaj mi na nowo,proszę Cię. to może być ostatnia szansa,by na nowo się odnaleźć.
|
|
 |
daj mi tą nadzieję,że jeszcze ujrzę promyk słońca,który tak wiele by zmienił.
|
|
 |
życie nie jest dla mnie nic warte.
|
|
 |
tak wielu rzeczy nie umiem znieść,tak wiele spraw cofnąć chcę.
|
|
 |
Szłam ulicą, wiatr rozwiewał poły mojego swetra. Próbowałam się nim owinąć ciaśniej, ale w końcu dałam za wygraną i pozwoliłam, by wirował wraz z powietrzem. Chciałam tak jak on wyrwać się i odlecieć gdzieś daleko. Czułam się nikim w tym wielkim świecie, kolejnym nic nie znaczącym istnieniem, które nie umie się cieszyć z każdego daru zsyłanego z nieba. Zamiast tego woli przeklinać zły los, płakać w poduszkę, pogrążać w rozpaczy. Nie każdy odpowiednio przystosował się do życia, niektórzy po prostu nigdy nie pasowali do tego świata, gdzie każde cierpienie jest jak ciężar na plecach, który przygniata do ziemi i nie pozwala oddychać. Przeszłam przez drogę nawet nie patrząc, czy coś jedzie. Było mi to obojętne. Dawno temu przestałam wierzyć, że gdzieś za rogiem czeka mnie szczęście. Zmierzałam donikąd. [ dustinthewind ]
|
|
|
|