 |
patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość.
|
|
 |
chciej ja błagam chciej być stale przy mnie we snach mnie chować.. chciej, ja błagam chciej.
|
|
 |
Bo związek z nim to nie są tylko te romantyczne spacery, czułe rozmowy i wieczorne przytulanie. Nie zawsze jest kolorowo, czasami się kłócimy, nie możemy znieść swojego widoku i unikamy siebie jak ognia. Ja jestem pyskata i uparta, a on zbyt często unosi się honorem. Jesteśmy nieidealny, a nie zamieniłabym go na żaden ideał.
|
|
 |
Mam taką straszną ochotę położyć się obok Ciebie, na Twoim łóżku, puścić jakiś film - może być nawet najstraszniejszy horror - byleby oglądany przy Tobie, przy Twoim sercu, przy Twoich ustach... ♥
|
|
 |
Jesteś moją lampką przy łóżku. Moja malinową herbata. Ołówkiem w piórniku. Pierścionkiem na palcu. Promiennym uśmiechem. Jesteś mój - rozumiesz?
|
|
 |
*Dziękuję mu za każdy szept, który przyprawiał mnie o dreszcze. Za każdy pocałunek, który przedłużał się o 3 minuty więcej niż chciałam. Za każde drobne, ale jakże piękne słowo w moją stronę. Dziękuję mu za każdą wspólnie spędzoną chwilę i wspomnienia, które tkwić będą w mojej pamięci do śmierci. Za tulenie, które daje tyle bezpieczeństwa i ciepła. Za odwożenie do domu po każdym spotkaniu, bo się o mnie troszczy. Za to, że się o mnie martwi i chce dla mnie wszystkiego, czego pragnę. Dziękuję mu za to, że wybacza każde "przepraszam" i zawsze powtarza, że mimo wszystko kocha. Dziękuję za wspólne noce, które były moim marzeniem i za każde chwile szczęścia. Dziękuję mu za to, że trwa przy mnie mimo mojej trudnej osobowości i ceni mój trudny charakter. Dziękuję mu, że docenia to, jak bardzo jestem mu oddana i jak bardzo go kocham. Dziękuję mu, że mam tą świadomość i pewność, że jestem dla niego najważniejsza.
|
|
 |
lepiej byłoby , gdyby matka mnie usunęła będąc w ciąży . zobacz , jakby było pięknie . Ty byś nigdy mnie nie poznał , nie cierpiałabym z milości, rodzice mieliby święty spokój , mama nie płakałaby po cichu , bo znów ją zawiodłam , najbliżsi przyjaciele nie musieliby znosić moich wiecznych wahań nastrojów , sąsiedzi nie narzekaliby , że znów włączyłam muzykę za głośno .. nawet pies cieszyłby się z tego , że w końcu nikt na niego nie podnosi głosu . ale niestety , mama tego nie zrobiła , więc muszę radzić sobie sama . nie mam na tyle cholernej odwagi , żeby połknąć garść tabletek , popić alkoholem i spaść w wieczną otchłań . starczy mi tylko niebezpieczne wychylanie się przed pasami w czasie czerwonego światła , mając nadzieję , że w końcu mnie coś pierdolnie na amen .
|
|
 |
Kocham cię tak bardzo że możemy wziąść jutro ślub w dżinsach.
-Jutro odpada.
Co czemu ?.
-Dżinsy mam w praniu ♥
|
|
 |
i co z tego, że mogę mieć wielu facetów skoro wolę jego z gamą wad i zalet, bez super umięśnionego ciała, zajebistego samochodu, czy czerwonych marlboro. wolę wystające żebra, ruskie szlugi i blanty. a co najważniejsze miłość. i te czekoladowe oczy, one są warte więcej niż złoto.
|
|
 |
byłam kurwą bez uczuć. potem poznałam Ciebie.
|
|
 |
kiedy pierwszy raz Cię zobaczyłam dostałam piorunem w łeb. szlugi mi się skończyły, więc nerwowo przechodziłam z nogi na nogę. nakręcałam włosy na serdeczny palec. byłam trochę głośna. robiłam wszystko byś mnie zauważył. i pokochał. jakoś dziwnym trafem udało mi się. a to przez ukochany Habakuk, który wyśpiewywał mi w tle - 'ja mówię Tobie walcz cały czas' .
|
|
|
|