 |
|
'pytasz gdzie jest wiara? pomińmy to pytanie.'
|
|
 |
|
uwielbiam chwile, kiedy telefon wibruje i widzę na wyświetlaczu Twój numer.
|
|
 |
|
ostatnio wszystko wygląda, jak piątek trzynastego.
|
|
 |
|
teraz czas, by wziąć życie w swoje ręce, chwycić je porządnie i wycisnąć jak najmocniej. wziąć się w garść i przestać rozpamiętywać to, co już nie powróci.
|
|
 |
|
wiedziałam tylko, że muszę żyć dalej, muszę być silna i muszę się uśmiechać, bo nikogo nie obchodzi, że posypało mi się życie.
|
|
 |
|
jeśli będzie ci zależało to znajdziesz do mnie drogę. nawet przez piekło.
|
|
 |
|
pozmieniało się dookoła, nie wiem czy to świat zwariował, czy to ja łapię lekką schizofrenię i dziwnego doła.
|
|
 |
|
Bo żyjemy kurwa w gównie, a nie w pudełku czekoladek.
|
|
 |
|
twój uśmiech łamie mi żebra
|
|
 |
|
może i chciałabym, ale po co chcieć.
|
|
 |
|
Prawdziwe szczęście - gdy wolisz zatrzymać czas zamiast go cofnąć .
|
|
 |
|
Nie mam wątpliwości, że nie chcę w tym tkwić i chciałbym skończyć to dziś i mam nadzieję, że wie, że to zbyt uzależniające, i że w końcu czas iść gdzieś w swoją stronę. I zapomnieć, ale gubię się...
|
|
|
|