głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tymbarkowyziom

bierze mnie nerwica jak widzę że jesteś dostępny na gadu a ja nie mogę do Ciebie napisać bo już nie jesteśmy razem.

mietowyusmiech dodano: 6 stycznia 2011

bierze mnie nerwica jak widzę,że jesteś dostępny na gadu a ja nie mogę do Ciebie napisać bo już nie jesteśmy razem.

Pewnego dnia źle się poczułam. Poszłam do lekarza. Zbadał mnie i powiedział:   To nic poważnego! Przepisał lekarstwa. Powędrowałam do apteki. Tam usłyszałam  że recepta jest nie do zrealizowania. Nie rozumiałam. Usiadłam i spokojnie przeczytałam jej treść.  Jego uśmiech   3 razy dziennie Pocałunki   do utraty tchu Otulić   Jego ramieniem się proszę Kocham Cię   Usłyszeć te słowa  chociaż jeszcze raz z jego ust  Farmaceutka miała rację   nie do zrealizowania .

mietowyusmiech dodano: 6 stycznia 2011

Pewnego dnia źle się poczułam. Poszłam do lekarza. Zbadał mnie i powiedział: - To nic poważnego! Przepisał lekarstwa. Powędrowałam do apteki. Tam usłyszałam, że recepta jest nie do zrealizowania. Nie rozumiałam. Usiadłam i spokojnie przeczytałam jej treść. "Jego uśmiech - 3 razy dziennie Pocałunki - do utraty tchu Otulić - Jego ramieniem się proszę Kocham Cię - Usłyszeć te słowa, chociaż jeszcze raz z jego ust" Farmaceutka miała rację - nie do zrealizowania .

Ona tylko chciała abyś o niej nie zapomniał..

mietowyusmiech dodano: 6 stycznia 2011

Ona tylko chciała abyś o niej nie zapomniał..

   Kochasz ją?   zapytała spokojnie   Chyba nie  ale dlaczego o to pytasz?   Przecież z nią jesteś..   Tak  ale.. ...nie dokończył  zapadła cisza. Patrzył na nią dziwnym wzrokiem jakby coś podejrzewał..   Ej czy ty mnie jeszcze kochasz? Teraz już była pewna  że zupełnie szczerze może odpowiedzieć na to pytanie. Po tym wszystkim co jej zrobił nie miała żadnych wątpliwości. Podniosła głowę spojrzała mu prosto w oczy i bez wahania powiedziała.   Nie. ... po chwili dodała.   I jestem pewna  że nigdy nie powinnam kochać. Zobaczyła w jego oczach coś czego jeszcze nigdy nie widziała... tak to były łzy... zastanawiała się...  Może jednak ma uczucia?  ...ale wcale nie miała wyrzutów sumienia za dużo wycierpiała by je mieć

mietowyusmiech dodano: 6 stycznia 2011

`- Kochasz ją? - zapytała spokojnie - Chyba nie, ale dlaczego o to pytasz? - Przecież z nią jesteś.. - Tak, ale.. ...nie dokończył, zapadła cisza. Patrzył na nią dziwnym wzrokiem jakby coś podejrzewał.. - Ej czy ty mnie jeszcze kochasz? Teraz już była pewna, że zupełnie szczerze może odpowiedzieć na to pytanie. Po tym wszystkim co jej zrobił nie miała żadnych wątpliwości. Podniosła głowę spojrzała mu prosto w oczy i bez wahania powiedziała. - Nie. ... po chwili dodała. - I jestem pewna, że nigdy nie powinnam kochać. Zobaczyła w jego oczach coś czego jeszcze nigdy nie widziała... tak to były łzy... zastanawiała się... (Może jednak ma uczucia?) ...ale wcale nie miała wyrzutów sumienia za dużo wycierpiała by je mieć`

     teksty mietowyusmiech dodał komentarz: ; )) do wpisu 6 stycznia 2011
Szła schodami w dół na dolny korytarz. On szedł schodami w górę spojrzał się jej prosto w oczy  ale nawet się nie uśmiechnął. Kiedy już się mijali złapała go za rękę i nie puszczała  przybliżyła usta do jego ucha i szepnęła : ' tak  kurwa zakochałam się w Tobie  tego chciałeś? '  nie odpowiedział nic  szarpnął ręką  tak  żeby go puściła i poszedł dalej. Ona właśnie wtedy uświadomiła sobie jak łatwo kochać skurwieli  a jak trudno o nich zapomnieć. retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 5 stycznia 2011

Szła schodami w dół na dolny korytarz. On szedł schodami w górę spojrzał się jej prosto w oczy, ale nawet się nie uśmiechnął. Kiedy już się mijali złapała go za rękę i nie puszczała, przybliżyła usta do jego ucha i szepnęła : ' tak, kurwa zakochałam się w Tobie, tego chciałeś? ' nie odpowiedział nic, szarpnął ręką, tak, żeby go puściła i poszedł dalej. Ona właśnie wtedy uświadomiła sobie jak łatwo kochać skurwieli, a jak trudno o nich zapomnieć./retrospekcyjna

Spotkali się jak zwykle w tym samym miejscu o tej samej porze na starym opuszczonym dworcu ...Oparł się o murek i przyciągną ją do siebie .  Coś nie tak ?  zapytała . . Spojrzał na nią zobaczyła w jego oczach smutek . Nie odzywał się .  Paweł do cholery ! Powiedz coś . Coś znowu zrobiłam tak ? Łzy spłynęły jej po policzkach ... Nie .  Co nie ? tylko tyle? Paweł proszę Cię o co Ci chodzi . ?!  Kurwa ! Nie mogę bez Ciebie żyć ! Nie potrafię rozumiesz ?! Ale to będzie musiało się zmienić. ! To koniec ! Nie będzie już nas . ! Ty znajdziesz sobie innego i będziecie sobie żyli długo i szczęśliwie .  Co Ty pierdolisz ? Nie mów tak nie pozwalam ci słyszysz ?  Odejdź .  Słucham ?  Odejdź kurwa słyszysz? idź już sobie ! Wydarła się z jego ramion zaczęła biec ile sił w nogach łzy kompletnie zamazały jej oczy . Zobaczyła tylko zbliżające się światło reflektorów na szosie ..

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

Spotkali się jak zwykle w tym samym miejscu o tej samej porze na starym opuszczonym dworcu ...Oparł się o murek i przyciągną ją do siebie . -Coś nie tak ? -zapytała . . Spojrzał na nią,zobaczyła w jego oczach smutek . Nie odzywał się . -Paweł do cholery ! Powiedz coś . Coś znowu zrobiłam,tak ? Łzy spłynęły jej po policzkach ...-Nie . -Co nie ? tylko tyle? Paweł proszę Cię o co Ci chodzi . ?! -Kurwa ! Nie mogę bez Ciebie żyć ! Nie potrafię,rozumiesz ?! Ale to będzie musiało się zmienić. ! To koniec ! Nie będzie już nas . ! Ty znajdziesz sobie innego i będziecie sobie żyli długo i szczęśliwie . -Co Ty pierdolisz ? Nie mów tak nie pozwalam ci słyszysz ? -Odejdź . -Słucham ? -Odejdź kurwa słyszysz? idź już sobie ! Wydarła się z jego ramion zaczęła biec ile sił w nogach łzy kompletnie zamazały jej oczy . Zobaczyła tylko zbliżające się światło reflektorów na szosie ..

Zdradziła go. Nie mógł uwierzyć  że po czterech najpiękniejszych latach swojego życia  ona wywinęła mu taki numer. Poczuł się jak pustak  jak stary  podarty misiek  którego wyrzucono na śmieci. Każde miejsce  każda piosenka  każde słowo przypominało mu o niej. Nie mogąc sobie znaleźć miejsca pił. Niby głupie rozwiązanie lecz według niego było one najrozsądniejsze. Niegdyś smutki topił w jej ustach  teraz topi je w alkoholu. Przegrał ze wspomnieniami. Stoczył się na dno  z którego już nigdy się nie wybił.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

Zdradziła go. Nie mógł uwierzyć, że po czterech najpiękniejszych latach swojego życia, ona wywinęła mu taki numer. Poczuł się jak pustak, jak stary, podarty misiek, którego wyrzucono na śmieci. Każde miejsce, każda piosenka, każde słowo przypominało mu o niej. Nie mogąc sobie znaleźć miejsca pił. Niby głupie rozwiązanie lecz według niego było one najrozsądniejsze. Niegdyś smutki topił w jej ustach, teraz topi je w alkoholu. Przegrał ze wspomnieniami. Stoczył się na dno, z którego już nigdy się nie wybił.

Nie jestem typowa  pisk opon nie robi na mnie wrażenia  w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech  od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie  bijąc się z jakimś typem w klubie  bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować  jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię  moim zdaniem  mężczyzną  lecz sposób  w jaki potrafisz mnie objąć  gdy się boję. nie cieszy mnie  gdy przez telefon mówisz kumplowi  że jesteś gdzieś ze mną  prawdziwą radość sprawisz  gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach  w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. nie kupisz mnie drogimi prezentami  ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną, lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję. nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat

Nigdy nie paliłam. Jednak teraz nie było wyjścia. Wzięłam papierosa i wyszłam na balkon. Wszystko byłoby dobrze  gdyby nie to  że dym jak na złość przybierał kształt złamanego serca.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

Nigdy nie paliłam. Jednak teraz nie było wyjścia. Wzięłam papierosa i wyszłam na balkon. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że dym jak na złość przybierał kształt złamanego serca.

Cała zapłakana stanęłam przed jego drzwiami. Nie wiem skąd wiedział  że tam jestem jednak otworzył mi już po chwili  nawet nie musiałam pukać. Zapytał  co się stało. Chciał mnie przytulić  jednak szybko się odsunęłam i strzeliłam go w twarz..  Za co!? – Za niewinność. Za zdradę  której nie popełniłeś i za tą sukę  co siedzi w twoim pokoju. – Spojrzał na mnie zaskoczony.   Przepraszam  ja…   tak wiem nie chciałeś. To wszystko samo tak wyszło. – Gdy odchodziłam  zdołałam zobaczyć dziewczynę  z którą mnie zdradził. była moją przyjaciółką.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

Cała zapłakana stanęłam przed jego drzwiami. Nie wiem skąd wiedział, że tam jestem jednak otworzył mi już po chwili, nawet nie musiałam pukać. Zapytał, co się stało. Chciał mnie przytulić, jednak szybko się odsunęłam i strzeliłam go w twarz..- Za co!? – Za niewinność. Za zdradę, której nie popełniłeś i za tą sukę, co siedzi w twoim pokoju. – Spojrzał na mnie zaskoczony. - Przepraszam, ja… - tak wiem nie chciałeś. To wszystko samo tak wyszło. – Gdy odchodziłam, zdołałam zobaczyć dziewczynę, z którą mnie zdradził. była moją przyjaciółką.

siedziała na parapecie kuchennego okna  robiąc wróżbę z papierosa. na spalonym filtrze bezczelnie ukazała się literka P.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

siedziała na parapecie kuchennego okna, robiąc wróżbę z papierosa. na spalonym filtrze bezczelnie ukazała się literka P.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć