 |
codziennie przychodzi mi przez głowę głupia myśl, że odejdziesz. wtedy moje serce daje znak uciskając klatkę piersiową, to tak boli.
|
|
 |
jakie to piękne, kiedy mogę usiąść, uśmiechnąć się i powiedzieć sobie 'gdyby się waliło, paliło, gdyby nie przepraszał, prosił o wybaczenie to i tak niczego to nie zmieni' kiedy z czystym sumieniem mogę przyznać sobie, że już go nie potrzebuję, że to co było to tylko i wyłącznie kilka pięknych chwil a ogólnie rzecz biorąc to przeszłość, a po co mam do niej wracać?
|
|
 |
wszystko co było między nami, nie wyjdzie ze mnie tak łatwo.
|
|
 |
mam dość tej bezsilności, tęsknoty, udawania. wszystko jest takie nieważne, ponure, beznadziejne. nie umiem już płakać, nie mogę już się ciągle uśmiechać, co chwilę wypuszczam z rąk szczęście, a to wszystko przez Ciebie. tak mistrzowsko rujnujesz mi życie.
|
|
 |
myślałam, że się uwolniłam, że to sentyment i nic poza. jestem głupia, tak bardzo mi się myli sentyment z miłością.
|
|
 |
nic nie motywuje nas tak, jak ludzie, którzy w nas nie wierzą
|
|
 |
kochaj mnie wtedy, gdy najmniej na to zasługuję, bo właśnie wtedy rzeczywiście tego potrzebuję
|
|
 |
jeśli chce się być szczęśliwym, nie wolno gmerać w pamięci
|
|
 |
każdy radzi sobie jak umie, ja sobie nie radzę
|
|
 |
robienie pierwszego kroku - to właśnie odróżnia zwycięzców od przegranych
|
|
 |
czy jeśli znowu go zobaczę, zdam sobie sprawę, że jest mi już całkowicie obcy ? tak, już to widziałam
|
|
 |
easy, już dawno odpuściłam
|
|
|
|