 |
ja wiem, ja wiem że mi się uda, musi się udac a wiesz czemu? bo wiem wreszcie
na czym mi zależy. Ja? Ty zdradziłes Ty mi mówiłeś jak dobrze ci to i teraz juz w
to nie wierzysz, nie wierzysz, że można tak żyć? to w co? to w co ty wierzysz?
piepszysz, nikt nie rodzi sie z wyrokiem bo nikt nie jest skazany! za kogo ty się
masz?! za boga?! nie przychodz tu więcej! On mnie w to wszystko wciagną!
|
|
 |
-wiesz indianer, coś jest nie tak. -co jest nie tak? -przestałem marzyć, jak człowiek
nie marzy umiera. -rysiek Ty żyjesz. -nie wiem czego chcę. Krzywdzę ludzi.
-ludzie cię kochają -ludzie się zmieniają -my się nie zmieniamy, jestesmy jak bracia
|
|
 |
cokolwiek w życiu robisz nie ma to większego znaczenia ale ważne jest zeby to zrobić
bo nikt inny nie zorbi tego za ciebie. pojawia sie ktos w twoim zyciu i cześc ciebie
mówi nie jestem gotów a druga czesć mówi musi byc twoja na zawsze
|
|
 |
Mikołaju, wiedziałam, że będziesz miał mnie w dupie nadal. prosiłam o Niego a ty mi przynosisz pieniądze. kiedy w końcu zrozumiesz, że pieniądze szczęścia nie dają?
|
|
 |
w dupie mam ten świat, który za każdym razem kopie mnie w to samo miejsce - serce.
|
|
 |
palę bo to nałóg, pije bo zapijam smutki, kocham bo jestem głupia.
|
|
 |
"wybaczam" to co innego od "zapominam"
|
|
 |
zawsze była przy mnie, nawet kiedy mówiłam, że chce być sama. ona dobrze wiedziała, że potrzebuję wsparcia.
|
|
 |
kiedyś wiedziałam po co żyje, miałam obok siebie grupkę ludzi z którymi trzymałam sztamę. dzisiaj dzielą nas kilometry. dzisiaj tam pełno gniewu i kłótni.
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo brakuje mi tego, kiedy byłaś najważniejsza...
|
|
 |
traktowałam go jak brata, a okazał się jebanym frajerem bez uczuć i szacunku.
|
|
 |
Moje oczy, uzależnione od twojego widoku.
|
|
|
|