|
Chodź, nadrobimy zaległości. Masz tyle miejsc niewycałowanych.
|
|
|
Zachwycasz mnie. Prosta sprawa.
|
|
|
Obiecaj mi, że jutro rano się uśmiechniesz. Nawet jeśli będzie szaro. Nawet jeśli będziesz miał opuchnięte powieki, ciężkie myśli i żadnej wiadomości w telefonie. Obiecaj mi.
|
|
|
Pewnego dnia idąc z kimś pod rękę, powoli uświadamiasz sobie, że nieważne czy właśnie spadnie Ci na głowię milion dolarów, wygrasz wycieczkę na Karaiby, nieważne ile rzeczy materialnych posiądziesz - bo swoje szczęście trzymasz pod ręką. To wtedy chyba zdajesz sobie sprawę, że ta osoba jest tą jedyną.
|
|
|
Na pewno masz takie dni - jak wszyscy, tak sądzę - kiedy wstajesz i mijają godziny, a ty marzysz o jakiejkolwiek odmianie, o jakiejś różnicy, o czymkolwiek.
|
|
|
Nie potrafię wyrazić, jak jestem wdzięczna za naszą małą nieskończoność. Dałeś mi wieczność, w naszych policzonych dniach.
|
|
|
Nie samo ciało mnie podnieca, ale Ty w nim.
|
|
|
Niech pan ją kocha, a nie ocenia.
|
|
|
Ideałami będziemy później, teraz po prostu bądźmy prawdziwi.
|
|
|
za dużo myślę przed snem. zbyt często o rozmowach, które nigdy nie odbędą się. zbyt często o zdarzeniach, które pewnie nigdy nie będą miały miejsca. zbyt często o miejscach, które przywołują wspomnienia. zbyt często o ludziach, o których powinnam już dawno zapomnieć.
|
|
|
czuję wyraźnie Twoją niechęć do rozmowy ze mną.
|
|
|
Nie chcemy wracać w tyle nie wartych tego miejsc.
|
|
|
|