  |
` wychodzę z założenia "jeśli nie chcesz sprzedać mi piwa po dobroci to wyjebię Ci je ze sklepu , ty kurwo." / abstractiions.
|
|
  |
` nie jestem ideałem jak to nawija sobota na jednym z beatów. Już od urodzenia stwarzałam mamie wiele problemów. W szkole nie mieli o mnie dobrze wyrobionego zdania. Często przeklinam i zaczyna mnie to mocno wkurwiać. Oceny ? haha. Zawsze na sprawdzianie pierwsze co w ogóle robię to wypowiadam "o kurwa ja pierdolę. Uciekam stąd." Tak idzie mi na lekcjach ;) Wychowawczyni chciała przenosić mnie do innej klasy bo psychicznie nie wyrabiała. Dyrekcja szczerzy się do mnie przy większej publiczności. Zawsze widziałam coś w "osiedlowych penerach." Nie interesują mnie chłopacy , którzy mają poukładani w głowach chociaż nie powiem , że byłoby fajnie takiego mieć . Lubię wkurwiać rodziców swoim olewem do wszystkiego. I mimo tego całego BYCIA SOBĄ jestem zadowolona bo nie jestem jakimś plastikiem , który zakłada szpilki i myśli , że jest git. Cholernie żal mi takich lasek. / abstractiions.
|
|
  |
` obrałam sobie swój cel życiowy. Interesuje mnie psychologia , dzięki temu kierunkowi odpowiem sobie na pytania , na które nie znam odpowiedzi. Nie odpowiedziała mi na nie mama , babcia czy przyjaciółka. Mam wiele kłopotów. Chcę być psychologiem i bronić innych przed tym co ja musiałam w życiu przejść. / abstractiions.
|
|
  |
` moje życie jest jednym wielkim melanżem. Kiedyś było życie i w nich jakieś tak imprezy. Dziś jest alkohol i w między czasie jakieś tam życie. Zmieniłam się , przez Ciebie. / abstractiions.
|
|
  |
` żyj tak , abyś słysząc "ssij go" , Słonia nie myślała że bit jest o Tobie , słonko ; ) / abstractiions.
|
|
  |
` jakiś czas temu znaczyłeś dla mnie więcej niż wszystko. Dziś stało się tak , że gdy ktoś pyta określam Cię jako powód moich łez. / abstractiions.
|
|
 |
[1] Wiesz jak wygląda jeden z najsmutniejszych momentów? Kiedy stoisz z nim twarzą w twarz, patrzysz jak jego skóra zmienia kolor z bladego na czerwony i odwrotnie, jak z jego ust pada co najmniej dziesięć wyrazów na sekundę, a do Ciebie docierają tylko pojedyncze słowa. W głowie układasz sobie całą rozsypankę wyrazową, by zrozumieć o czym on mówi; i wtedy wszystkie te chaotyczne zdania, które wypowiada stają się takie proste i piękne. Mówi o tym, jak bardzo Cię kocha, jak każdego dnia przed snem myśli o tym jak może być pięknie, że nie wyobraża sobie dnia, w którym mógłby Cię nie widzieć, żę chciałby być już Tobą zawsze, każdego dnia Ci przypominać jak wiele dla niego znaczysz, przytulać co godzinę, całować na dzień dobry i dobranoc, a Ty… Ty masz łzy w oczach.
|
|
 |
[2] Nie spodziewałaś się tego. Nie z ust tego człowieka - Twojego przyjaciela. Nie czujesz tego samego do niego. Lubisz go. Nawet bardzo, ale nie aż tak jak on Ciebie. Nie chcesz mu łamać serca, ale nie masz wyjścia. Chcesz by był szczęśliwy z kimś kto odwzajemni jego uczucia. Dochodzisz do wniosku, że to może być Twoja wina i po chwili milczenia – przepraszasz, jeżeli swoim zachowaniem dawałaś mu jakąś nadzieję. I wtedy on mówi słowa, które ściskają żołądek i powodują kolejne łzy w oczach „Ty nie dawałaś mi nadziei, Ty jesteś moją nadzieją” .
|
|
  |
` kiedyś ? Byliśmy dla siebie wszystkim. Kochałam patrzeć w jego oczy , stawiać całe zaufanie na jego osobę. Wspólni znajomi ciągle widzieli Nas razem. Przeważnie się nie kłóciliśmy. Wręcz oddychaliśmy sobą. Dziś ? Kochamy się , nadal. Lecz oprócz tego wszystko się zmieniło. Nie umiemy patrzeć sobie w oczy. Nadal oddałabym za niego życie , ale już nie ze świadomością , że on za mnie też. Nadal mamy wspólnych znajomych , ale już nie pytają co u Nas. Rozdzielili to pytanie na "co u Ciebie". Chyba po prostu obydwoje nie zasłużyliśmy na to aby być razem. / abstractiions.
|
|
  |
` zastanawia mnie czy jakby nasze drogi miały się znów zejść w jakiś tam nieoczekiwany sposób. Gdybyśmy stanęli naprzeciwko siebie to czy wtedy mielibyśmy odwagę spojrzeć sobie chociaż w oczy. Nie mówię o mówieniu prawdy i wyznawaniu miłości. Chodzi mi chociaż o krótkie spojrzenie. / abstractiions.
|
|
  |
` luty ma dostarczyć mi mega wrażeń. Melanże co najmniej 3 razy w tygodniu , generalnie to sex drugs and rock & roll. Mam nadzieje , że moje plany wypalą i nie zjebie ich jakiś tam katar , ból gardła czy kurwa -20 na dworze -.- / abstractiions.
|
|
|
|