głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tylkotyy

wszystko czego chcialam... bylo Toba.

iczujeszto dodano: 2 marca 2014

wszystko czego chcialam... bylo Toba.

chcemy znalezc siebie w tym co o nas mysla

ol.l dodano: 10 stycznia 2014

chcemy znalezc siebie w tym co o nas mysla

Wszystko się wali prócz tej ściany przede mną.

ol.l dodano: 10 stycznia 2014

Wszystko się wali prócz tej ściany przede mną.

Chcę siedzieć na dachu świata  oblizywać palce  Skubać mięso homara  w Twoje oczy patrzeć  Miłość   Nienawiść  cienka granica  Nie wiem co przyniesie jutro  ważne to z Tobą  dzisiaj

iczujeszto dodano: 4 stycznia 2014

Chcę siedzieć na dachu świata, oblizywać palce Skubać mięso homara, w Twoje oczy patrzeć Miłość - Nienawiść, cienka granica Nie wiem co przyniesie jutro, ważne to z Tobą, dzisiaj

zawiść   jak to w ogóle brzmi? jakbyś nie mógł strawić  że ktoś ma lepsze dni   taka nienawiść  bo gość spełnia sny  mógłbyś go zabić za to tylko  że to nie ty.'

iczujeszto dodano: 4 stycznia 2014

zawiść - jak to w ogóle brzmi? jakbyś nie mógł strawić, że ktoś ma lepsze dni, taka nienawiść, bo gość spełnia sny, mógłbyś go zabić za to tylko, że to nie ty.'

Ona jak ukojenie w bólu dla bezsennej nocy   Okaż serce  miej sumienie przestań się już ze mną droczyć   Choćbym miał zamknięte oczy  czuje cię już jesteś blisko   W tej chwili by cię mieć oddałbym wszystko.

iczujeszto dodano: 4 stycznia 2014

Ona jak ukojenie w bólu dla bezsennej nocy, Okaż serce, miej sumienie przestań się już ze mną droczyć, Choćbym miał zamknięte oczy, czuje cię już jesteś blisko, W tej chwili by cię mieć oddałbym wszystko.

Lubię raz na jakiś czas poznać kogoś  kto niewiele robiąc wnosi wszystko do mojego życia i zmienia je diametralnie. Podobno musimy żyć tą chwilą. Chyba zaczynam Ci wierzyć.

hyyde dodano: 8 grudnia 2013

Lubię raz na jakiś czas poznać kogoś, kto niewiele robiąc wnosi wszystko do mojego życia i zmienia je diametralnie. Podobno musimy żyć tą chwilą. Chyba zaczynam Ci wierzyć.

We mnie nie ma nigdy tyle spójności  którą tak zawzięcie podziwiasz we wszystkim  co widzisz. Lubisz  gdy jeden koniec idealnie łączy się z drugim i wolisz czyste niebo. Pasuje Ci do oczu. Pasuje do smutnego  miękkiego serca  które bije w Tobie.   Nie byłeś czysty. Wiem to  choć wiem też  że zaprzeczałbyś budząc we mnie nadzieję  że mogę jednak się mylić. Ale nie mylę się. Jesteś moim przekleństwem  nie powinnam Cię chcieć  a mimo iż wszystko jest tak odległe  stoisz przede mną tak samo  jak wtedy  gdy zamknę oczy. A mnie nie jest łatwo z świadomością  że jestem niczym więcej  jak wyrwaną kartką z Twojego życia.   Czas mija  rzeczy się zmieniają. I nic we mnie

hyyde dodano: 8 grudnia 2013

We mnie nie ma nigdy tyle spójności, którą tak zawzięcie podziwiasz we wszystkim, co widzisz. Lubisz, gdy jeden koniec idealnie łączy się z drugim i wolisz czyste niebo. Pasuje Ci do oczu. Pasuje do smutnego, miękkiego serca, które bije w Tobie. Nie byłeś czysty. Wiem to, choć wiem też, że zaprzeczałbyś budząc we mnie nadzieję, że mogę jednak się mylić. Ale nie mylę się. Jesteś moim przekleństwem, nie powinnam Cię chcieć, a mimo iż wszystko jest tak odległe -stoisz przede mną tak samo, jak wtedy, gdy zamknę oczy. A mnie nie jest łatwo z świadomością, że jestem niczym więcej, jak wyrwaną kartką z Twojego życia. Czas mija, rzeczy się zmieniają. I nic we mnie

W moim świecie jest za ciasno nawet dla mnie  a Ciebie dziwi moja chłodna obojętność. Przybywasz w złym czasie  moje życie toczy się poza moją kontrolą w starych zdjęciach  twarzach i piosenkach.

hyyde dodano: 8 grudnia 2013

W moim świecie jest za ciasno nawet dla mnie, a Ciebie dziwi moja chłodna obojętność. Przybywasz w złym czasie, moje życie toczy się poza moją kontrolą w starych zdjęciach, twarzach i piosenkach.

Kaleczę się o przeszłość  widzisz. Mam tyle szans  tyle ludzi  a wybieram gnić  rozpadnę się. Bo tyle tęsknot we mnie kwitnie.

hyyde dodano: 8 grudnia 2013

Kaleczę się o przeszłość, widzisz. Mam tyle szans, tyle ludzi, a wybieram gnić, rozpadnę się. Bo tyle tęsknot we mnie kwitnie.

Zaczynam pisać o Tobie  kiedy czuję  że błądzę. Każdy drogowskaz nosi Twoje imię  ile pułapek  ile ślepych uliczek. To prawda  że ciężko nam się oddzielić od historii niedokończonych  rozerwanych w nagłym  niespodziewanym miejscu  w punkcie kulminacyjnym. Mam skłonności do przesady  myślałam że nauczyłam się sobie z tym radzić. Nie. Balansuję między tyloma skrajnościami  rozrywają mnie między sobą  krzyczą  tupią  złoszczą się  karzą wybierać. Jesteś jedną z nich  bielą  czernią  krzykiem  ciszą łagodzącą wszystkie zadry. To niemożliwe  te sznury wiążące mnie z Tobą. Co gorsza Twój umysł ma podobną strukturę  szaleństwo  szaleństwo  noce  długie  zimne  pętle  bohomazy  kartki wyrwane  niezaczęte  nieskończone skoki z najwyższych pięter serca  odpowiedzi bez pytań.   Dużo głupstw. Nie jestem tak odważna  jak myślisz. A jeśli jestem  to ta odwaga snuje scenariusze klęsk. Cała jestem na opak  wszystko wbrew sobie  wszystko wbrew nam  wszystko bez zmian.

hyyde dodano: 8 grudnia 2013

Zaczynam pisać o Tobie, kiedy czuję, że błądzę. Każdy drogowskaz nosi Twoje imię, ile pułapek, ile ślepych uliczek. To prawda, że ciężko nam się oddzielić od historii niedokończonych, rozerwanych w nagłym, niespodziewanym miejscu, w punkcie kulminacyjnym. Mam skłonności do przesady, myślałam że nauczyłam się sobie z tym radzić. Nie. Balansuję między tyloma skrajnościami, rozrywają mnie między sobą, krzyczą, tupią, złoszczą się, karzą wybierać. Jesteś jedną z nich, bielą, czernią, krzykiem, ciszą łagodzącą wszystkie zadry. To niemożliwe, te sznury wiążące mnie z Tobą. Co gorsza Twój umysł ma podobną strukturę, szaleństwo, szaleństwo, noce, długie, zimne, pętle, bohomazy, kartki wyrwane, niezaczęte, nieskończone skoki z najwyższych pięter serca, odpowiedzi bez pytań. Dużo głupstw. Nie jestem tak odważna, jak myślisz. A jeśli jestem, to ta odwaga snuje scenariusze klęsk. Cała jestem na opak, wszystko wbrew sobie, wszystko wbrew nam, wszystko bez zmian.

Wszystko  co muszę zrobić to wypłukać wstyd z pękniętych ust  sińce spod kolan zamalować błękitem czystego nieba  odetchnąć. Odetchnąć. Nie umiem już pisać  słowa wymykają mi się bezwstydnie  sen układa moje powieki do snu  nuci mu kołysanki Twoim głosem.   To ta pora.

hyyde dodano: 8 grudnia 2013

Wszystko, co muszę zrobić to wypłukać wstyd z pękniętych ust, sińce spod kolan zamalować błękitem czystego nieba, odetchnąć. Odetchnąć. Nie umiem już pisać, słowa wymykają mi się bezwstydnie, sen układa moje powieki do snu, nuci mu kołysanki Twoim głosem. To ta pora.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć