 |
Jestem szczeliwa kiedy obok mnie jestes ty
|
|
 |
Chciałabym pokazac ze ja tez nie jestem taka idealna...ale ty nawet nie chcesz spojrzec;(
|
|
 |
SPRAWIĘ, ŻE BĘDZIESZ CHCIAŁ ZAPOMNIEĆ O MNIE, ALE NIE BĘDZIESZ UMIAŁ.
|
|
 |
jeżeli będziesz zainteresowany co u mnie - wiedz że albo jestem najebana albo źle.
|
|
 |
Zrozum, nie jestem dziewczyną, z którą chciałbyś się związać. Nie mam czasu ani skłonności do romantycznych uniesień, a jeśli umawiam się z kimś - jedyne czego szukam, to towarzystwa i nic więcej.
|
|
 |
Nie wkurzaj mnie. Kończą mi się miejsca gdzie można ukryć ciało.
|
|
 |
-Wiesz dlaczego nikogo nie masz? Bo nikomu nie dajesz szansy, wszystkich porównujesz do Niego, cały czas chodzisz naburmuszona i mówisz, że On nie zrobiłby tego i tamtego, a to i tamto. Nie rozumiem Cię, może zamiast porównywać Go z innymi, zabierzesz się w końcu za Niego?! - O czym ty właściwie mówisz! On jest moim przyjacielem! Lubimy się, owszem, ale nie w ten sposób. Nie byliśmy i nie będziemy razem... - Przyjaciel- przyjacielem, z tego co wiem, On nie jest gejem.
|
|
 |
NAJGORSZE RZECZY ROBI SIĘ PODOBNO PO PIJAKU. WYOBRAŹ SOBIE CZŁOWIEKU, JAKA MUSIAŁAM BYĆ NAJEBANA, GDY SIĘ W TOBIE ZAKOCHAŁAM.
|
|
 |
owszem, należę do tych dziewczyn, które się szanują. nie kupisz mnie drinkiem na imprezie. nie złapiesz mnie za tyłek podczas tańca, jeśli jesteś obcym kolesiem. nie jestem laską 'na szybki numerek'. ale są dni, gdy mam ochotę poczuć się jak dziwka. mam ochotę zajebać się dobrą whiskey w klubie, wciągnąć kokę, i przespać się z przypadkowym facetem. tak, to te dni w których gubię sens, i troszeczkę siebie. na drugi dzień śmieję się z tego , że mógł mi wpaść do głowy tak durny pomysł, i jestem dumna - że na szczęście pozostał tylko pomysłem.
|
|
 |
Odpalila szluga, roztrzesiona podniosła wzrok na kumpele.
- jakim on jest chujem! wiesz, wszystko zajebiście, nie? szczęśliwi byliśmy i wogole, szwendanie sie wieczorami, wspólne noce, niezapomniane pocałunki. Ta, nawet mi powiedział, ze mnie kocha, uwierzyłabyś? Widzisz, a ja sie nabralam, naiwna byłam wiem wiem, tylko to jest chore, rozumiesz? Cała ta pieprzona miłość! Ta blondyna jedno ahh i juz sie przyczepił do jej biustu, ale chuj, mam wyjebane... a właściwie to chciałabym mieć wciąż mi na nim zależy tak bardzo - wyrzuciła z siebie, wściekła, płacząc juz na dobre. Drgneła czując ramiona obejmujące ja w talii...
- mi tez zależy! - usłyszała... !
|
|
 |
''Uporządkowałem świat mam nadzieje, że po raz ostatni,
wepchnąłem go między uszy owijając w kaszmir,
dziś czuję jak rozpada się na pierwiastki
uderzając w wewnętrzną powierzchnie twarzoczaszki.
Znowu przeklnę kręgosłup nim zasnę
bo zamiast siedzieć prosto pochylam się nad miastem,
kumple wiedzą, że garbie się od zawsze,
bo nosze na barkach za duży bagaż doświadczeń
czekam aż ktoś to przerwie,
ściskam garść lekarstw,
choć nie przełknąłem jeszcze poprzedniej
ból uwił gniazdo między 5 a 6 kręgiem
i z każdym dniem wwierca się coraz głębiej..'' [MAŁPIĄTKO,kochanie:*]
|
|
 |
Śmiała się tylko twarzą. Powtarzała śmiech po innych.
Było to widać - czasami się spóźniała.
|
|
|
|