 |
Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali?
Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
— Fisz
|
|
 |
Myślą, chyba że życie mam z bajki..
Najby, hajs w kopertach.
A ja chyba chciałbym zabrać zabawki,
Albo przez chwile pogadać od serca.
— Bonson
|
|
 |
Nie chcę już wspominać tych dni, w których Ciebie nie było. Tak wielu krępuje rozmowa o miłości. Jestem przesiąknięty miłością do szpiku kości. Ja żyję miłością to mnie napędza. To taka pozytywna wibracja.
— Fisz
|
|
 |
Poznaliśmy się przez przypadek,
mimo to chciałbym sprawdzić czy
przez przypadek to nie to..
— Tusz Na Rękach
|
|
 |
Przecież mnie znasz - mam swoje nerwy, pękam jak struna.
— Miuosh
|
|
 |
I jak mam być szczery to fajnie mi nie jest,
gdy Ty depczesz po moich uczuciach..
— Bonson
|
|
 |
“Ja jedna z wielu. Ukryta wśród miliarda. Wstydzę się że jestem.”
|
|
 |
Ty, Ty byłeś tęczą na niebie,
Ręką w potrzebie, aniołem stróżem.
Ja? Ja byłam męką dla Ciebie,
Niedostępną jak eden, dziś powiem tchórzem.
Nie! Nie mogłam tak dłużej.
W tej skórze za duże katusze
Wciąż, raniły mą dusze.
Ja czułam, że krztuszę się życiem,
Że muszę uciec stąd.--- Nullo (Trzeci Wymiar)
|
|
 |
I w sumie to chyba jest mi strasznie źle jak patrzę na te wszystkie szczęśliwe twarze 'podwojonych' ludzi. Jak widzę, że coś do siebie czują i zwyczajnie są szczęśliwi. Tak myślę, ze to musi być cudowne. I chyba to mnie boli.
|
|
 |
-Wy jesteście razem? -Nie, ale On może mówić do mnie 'kochanie'.
|
|
 |
Generalnie rzecz biorąc, ciągnie mnie do Ciebie.
|
|
 |
Drogi Święty Mikołaju! Po pierwsze, wiem, że nie spełniasz życzeń, tak samo jak dobre wróżki, spadające gwiazdy, czterolistne koniczyny, ileś-tam krotne kropkowate biedronki i inne, różne, mniej bądź bardziej znane 'rzeczy', które według podań ludowych owe życzenie spełniają. I co to a różnica, czy napiszę do Ciebie, czy do Yeti, czy sobie wymyślę kogoś/coś jeszcze innego? Jak przecież szansa na spełnienie życzenia jest taka mała.. Zupełnie, jakbym sobie życzyła czegoś totalnie nierealnego, jak 15 cm dłuższych nóg, albo mniejszego nosa, albo z dwa rozmiary większego biustu. Wiesz czego bym chciała? Miłości. Takiej zwykłej, szczerej, szczęśliwej i prawdziwej. Emocjonalnej i fizycznej po równo. Może to dziwne, ale mimo wszystko w nią wierzę. Bo przecież nie wolno czegoś przekreślać tylko dlatego, że nas nie spotkało.
|
|
|
|