 |
Nie, nie. On już nie jest mój. Właściwie nigdy nie był. Może go sobie pani zabrać. Mogę pani też powiedzieć jaki będzie wobec pani. Będzie szaleńczo niby-kochał, potem zacznie kłamać, a na końcu zdradzi. Sama to pani odkryje.
|
|
 |
Cholernie boli mnie to, że tak łatwo o mnie zapomiałeś. Ze od razu wywaliłeś mnie ze swojego życia. Kiedy ja walczyłam o to miesiącami. Zabolało mnie to, że kiedy odchodziłeś nie powiedziałeś ani słowa. Dlaczego jesteś tak cholernie podłym człowiekiem co ? Dlaczego swoim istnieniem ranisz ludzi ?
|
|
 |
musiało minąć kilkanaście sekund , żebym zrozumiała , dlaczego znowu patrzę w dół i na powrót wychodzą mi rumieńce - a także czemu nerwy skręcają mi żołądek , skąd w moich oczach wzięło się tyle wilgoci i z jakiego powodu mam ochotę wybiec z pokoju . odrzucenie - to było to. tak silnie nie poczułam go jeszcze nigdy w życiu
|
|
 |
' jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia. '
|
|
 |
zapatrzeni w siebie, uśmiechamy się w duchu.
|
|
 |
pieprzony debil - mówi rozum. pieprzony ideał - mówi serce.
|
|
 |
czasami moją uwagę przykuje inny chłopak. wysoki, dobrze zbudowany, śliczne oczy. ale po chwili uświadamiam sobie, że ma bardzo znaczącą wadę, która automatycznie wyklucza go z listy potencjalnych kandydatów na tego jedynego: nie jest Tobą..
|
|
 |
nigdy nie jesteś wystarczająco dobra, wystarczająco cudowna, wystarczająco wystarczająca. zawsze znajdzie się jakaś ździra która będzie lepsza od Ciebie.
|
|
 |
przecież koniec dopiero nadejdzie. jeszcze dotknij mojej dłoni, w oczy spójrz, masz czas i mnie.
|
|
 |
i uśmiechając się wyszeptała : ja Cię kurwa kocham !
|
|
 |
' mam ochotę rzucić wszystkim i przytulić się do Ciebie. '
|
|
 |
A na rulonie papierosa napiszę Twe imię. Dwa uzależnienia w jednym pakiecie.
|
|
|
|