 |
|
Chciałbym tutaj być, pisać częściej, dzielić z Wami swoje małe szczęścia i smutki. Rozmyślać pośród Waszych słownych konstelacji i czuwać, kiedy komuś z Was dzieje się krzywda. Chciałbym pilnować każdego z Was osobno, poradzić w złej doli, towarzyszyć w budowaniu szczęścia. Chciałbym zdjąć z Waszych pleców każdy ciężar i mógłbym nawet nieść go na swoich barkach. Chciałbym wrócić do czasów, kiedy tu mieszkałem i wierzyłem, że razem tworzymy wspólny dom i rozpalamy ognisko miłości. Dziś siedzę tysiące kilometrów od Was i zatęsknić jest mi wstyd, bo pewnie za późno przypomniałem sobie o moich małych iskierkach stąd. Wybaczcie mi i pozwólcie mi być tutaj z Wami, kiedy słońce gaśnie, a księżyc kolejny raz wylewa z siebie smutek wiadrami prosto na nasze zmęczone głowy./mr.lonely
|
|
 |
|
Kaskada Twoich bursztynowych włosów opada na mą twarz ogrzewając ją Twoją obecnością. Pojawiłaś się znikąd, zawładnęłaś pustym sercem, które wypełniłaś nową nadzieją. Trzymam Twoją rękę i czuję, że świat wytycza przed nami nowe ścieżki, które zaprowadzą Nas prosto w ramiona szczęścia. Zesłał Cię Bóg, czy moja wiara w Anioły była zbyt słaba? Istniejesz i całujesz moje zmarznięte wargi. Jesteś choćbym szczypał się z niedowierzania miliony razy, obudzę się, a Ty nadal będziesz./mr.lonely
|
|
 |
|
bawisz się mną, kotku, jestem quebkiem nerwów. / Quebonafide
|
|
 |
|
Upiłem się i kurwa nie pomogło. Spróbuję ponownie jutro. / mumiin
|
|
 |
|
Bywam zimny jak wódka i wszystko mnie wkurwia. / mumiin
|
|
 |
|
Niby ten sam człowiek, lecz inny wyraz twarzy...
|
|
 |
|
największym błędem jest popełnić błąd i go nie naprawić.
|
|
 |
|
Zawładnęłaś mną. Moim umysłem, moim ciałem, moim sercem. Całym moim światem. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
Nigdy nie sądziłem, że tak mała, drobna osoba zawróci mi w głowie na maxa. Jest tak cudowna, że aż brakuje słów, aby to opisać. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
Marzenia się spełniają , tylko czasem potrzebują zupełnie innych miejsc , osób , zdarzeń i czasu do ich realizacji. /przecinek_enter
|
|
 |
|
czekam kiedy do mnie przyjdziesz, ale znowu dzwonisz, mówisz mi, że dzisiaj to nie wyjdzie. / zrobsalut
|
|
|
|