 |
Zostawię po sobie tyle jebany list. Nic więcej. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Nie jestem androidem i potrafię czuć wszystko. / HuczuHucz
|
|
 |
|
chyba jednak żyje, chyba nie umarłem, chyba płynie we mnie jeszcze krew; trupom nie kręci się w głowie, nie jest im sucho w ustach, nie robi im się słabo
|
|
 |
|
często myśle o tobie, czy myślisz czasem o mnie?
|
|
 |
Nie mogę spać i kurwa kolejna noc w plecy, bo jak mam usnąć ze świadomością, że jestem tak pusty bez Ciebie. Nie radzę sobie z samym sobą, nawet to cholerne miasto krzyczy bólem jakby wiedziało, że kogoś w nim brakuje. Latarnia zgasła tuż przed moim oknem, a w tle na chodniku widzę nadzieję śmiejącą się ze mnie. Czego Ona chce, przecież to tylko dwa dni, wytrzymam kurwa, wytrzymam. Muszę./mr.lonely
|
|
 |
Bo wiesz kurwa, już nie wiem co się ze mną stało, dawniej bardziej panowałem nad emocjami a teraz czuję się jakby ktoś podmienił mi serce, albo stopił do tego stopnia, że przejmuję się każdą Twoją łzą, każdym zdartym kolanem. Wiesz, mimo wszystko nie chciałbym zamienić nowego serca na Nic w świecie, bo dzięki niemu pojąłem potęgę miłości i tego jak wiele ciepła jestem w stanie dać od siebie innym, głównie Tobie, bo to Ty stopiłaś lód obrastający ten organ. Dziękuję Ci za każde słowo, które sprawiło, że chcę być lepszy - dla Ciebie, bo jesteś warta więcej niż ten świat mieści./mr.lonely
|
|
 |
Niewiarygodne. Wystarczył dosłownie ułamek sekundy, jedna chwila aby stracić wszystko, dosłownie wszystko co się miało. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
i chciałaś wiedzieć, co się dzieje. czemu jest coraz ciszej, coraz słabiej
|
|
 |
Jesteś tam sama i kurwa pluję sobie w twarz, bo obiecałem Ci być zawsze obok, a teraz pewnie wylewasz łzy i nie ma kto ich otrzeć i tak cholernie cierpię bo myślę o Tobie, o twoich przeszklonych od łez oczach, o uśmiechu wykrzywionym w grymasie bólu, o tym, że właśnie w tej chwili, w tym kurwa czasie powinienem być tam, nie tu./mr.lonely
|
|
 |
Jeszcze całkiem niedawno nie mogliśmy przestać ze sobą rozmawiać a teraz nie potrafimy zamienić ze sobą ani jednego słowa. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Dlaczego to wszystko tak kurewsko boli?! / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Nie myśl o mnie źle, gdy zacinam się na komplementach, nie umiem przestać. Wiem, że masz do tego dystans, a życie uczyło cię, żeby nie ufać. Nie chcę w żaden sposób naciskać, mam podobnie i dobrze to kumam. / Mam Na Imię Aleksander
|
|
|
|