 |
widząc twoje niebieskie oczy zacinam się jak stara płyta i ciągle powtarzam jaka piękna dziś pogoda, chociaż pada deszcz.
|
|
 |
`-Hey!- Zrobiła nadąsaną minę, gdy rozczochrał jej starannie ułożoną fryzurę. -Tak podobasz mi się bardziej...-Uśmiechnął się i złość na cały świat prysła jak mydlana bańka.
|
|
 |
-apsik! -na zdrowie! -wolałabym na miłość..
|
|
 |
` A ona siedziała na od tygodnia rozłożonym łóżku, trzymała w ręku już dawno zimną herbatę, i wpatrywała się w drzwi powtarzając... ,,Przyjdzie ''
|
|
 |
-Chodź pokaże Ci gdzie możesz szukać miłości.--Mówiąc to wziął ją na ręce i zaprowadził w ciemny pokój, gdzie nie było nic oprócz jego samego.--No to teraz szukaj.-ale tu jesteś tylko ty-No właśnie!
|
|
 |
-"Mija dzień za dniem a Ty wciąż jesteś sama..." -"Nie dokońca sama, noszę Go w sercu, i widzę w snach..." -"A gdy zapragniesz się przytulić to co wtedy?" - "Przytulam Go cały czas ... myślami..."
|
|
 |
- Chce tego misia.! - Ale Ty przeciez.. - Tak, nie lubie. Ale on ma takie oczy jak TY. :*
|
|
 |
Otworzyła tymbarka. Z minimalnym uśmiechem przeczytała napis "Kocham Cię" spojrzała w niebo i wszystko było jasne.
|
|
 |
- On tam stoi! co mam mu powiedzieć?- No idź nie potrzebujesz słów, ani jednego no po prostu go pocałuj ;*
|
|
 |
- Kochasz mnie? - Tak. - Dlaczego? - Bo inaczej nie umiem. - No ale czemu? - Bo tak. - Jak tak? - Tak. - Wyjaśnij mi to. - Jesteś jak powietrze. - Powietrze jest niewidoczne. - Ale zawsze przy Tobie. - Nieodczuwalne. - Zawsze Cię otula. - Nadal nie rozumiem. - A umiesz żyć bez powietrza? - Nie. - No właśnie, a ja nie umiem żyć bez ciebie.!
|
|
 |
`z Tobą to ja mogę nawet sufit w parku pomalować. ;**
|
|
 |
` Dla Ciebie nawet temperówkę do mazaków znajdę.! ;*
|
|
|
|