 |
uśmiechnij się, to prostsze niż tłumaczenie, czemu jest się smutnym.
|
|
 |
wszystkie siły sprzeczne zakodowane w czasie
nie zwaliły mnie z nóg, a wzmocniły trwale [...]
|
|
 |
karuzela gra, w głośnikach wciąż muzyka gra
|
|
 |
czerwone kokardki na warkoczach zostały zastąpione przez bordowy lakier do paznokci.
poranną zabawę w sklep w piaskownicy pokonało zarywanie nocek w zatłoczonych i nasiąkniętych alkoholem klubach.
kolega z ławki stał się małym wyzwaniem, w dzisiejszych czasach zajęty mężczyzna jest przynętą dla mnóstwa kobiet.
oznaką egoizmu było wpychanie się do wycieczkowego autobusu, żeby zająć miejsce z tyłu. dziś motto wielu ludzi niestety brzmi: po trupach do celu.
|
|
 |
już nie będę twoją marionetką. sznurki zostały zerwane.
|
|
 |
Słone łzy popijam czerwonym winem. Oddycham zatruwając się dymem nikotynowym. Wspomnieniami oszukuję serce. W za dużej koszuli, godzinami nasączam poduszkę płaczem. /colds.
|
|
 |
ciało do ciała, ręce na biust, chciała nie chciała - wzięła do ust. ;-d
|
|
 |
jak uwierzyć w końcu sobie mam?
|
|
 |
nie ma już nic za ścianą powiek
|
|
 |
niech pada deszcz, niech wieje wiatr, ulotność spraw
|
|
 |
teraz jest czas by krzyczeć
|
|
 |
zrobiłbyś mi czasem kochanie penetrację czaszki, zamiast się bawić wciąż w to samo pieprzenie.
|
|
|
|