 |
Kto odprowadzi Cię do domu dzisiejszej nocy
Kto ukołysze Cię do snu dzisiejszej nocy
Kto wyzna Tobie miłość dzisiejszej nocy
Kto obudzi się obok Ciebie wczorajszego poranka
|
|
 |
Bo ty i ja, anioły dwa
mijamy się każdego dnia
bo ty i ja, to tylko gra
czy skończy się gdy spadnie
pierwsza łza
|
|
 |
tak naprawde nigdy się nie dowiesz
jak smakują moje usta i jak pachną włosy
|
|
 |
Najlepiej strzel do mnie we śnie
Bo wtedy jestem w ogrodzie miłości
Lecz ciebie tam nie ma to ogród mej samotności
|
|
 |
I tak miłość przeradza się w nienawiść
Dlaczego tylko ja potrafię tak ranić
|
|
 |
Szkoda, że dopiero teraz wiem,
Że nie warto jest kochać za dwoje
|
|
 |
Zostaniemy przyjaciółmi tak się mówi
Jeszcze raz zasmakujemy namiętności
A wspomnienia ukołyszą nas do snu
Przecież to co najpiękniejsze nie trwa wiecznie
|
|
 |
Kiedyś z tłumu krzyknie ktoś
Patrzcie ona chyba trzyma broń!
Padną strzały i tak zabije miłość
Czy chcesz by właśnie tak to się skończyło
|
|
 |
Tak naprawdę to ty nigdy nie kochałeś mnie ...
|
|
 |
To nic, nie kochasz mnie
To nic, nie będzie naszych wspólnych dni
To nic, nie przejmuj się
To nic, jesteś tylko snem
|
|
 |
Nie obchodzi mnie co z nami zrobić chcesz
Nie rozumiem cię już, Nie kocham cię już
|
|
 |
Nie mówię nic, szarzeje moja postać
Nie wiem czy skończyć już
Nie wiem czy skończyć już
Czy jeszcze chwilę zostać
|
|
|
|