|
tak łatwo jest mi dzisiaj rezygnować ze mnie
|
|
|
nie brałam pod uwagę zatrzymania się na dłużej, to wszystko było jak na żółtych papierach. nie mogę sobie już przypomnieć skąd się wziąłeś, pamiętam chyba jak się pierwszy raz rozbierasz..
|
|
|
Ty nie chciałaś słuchać, trzymałaś mnie za nogę. jąkałaś się przez płacz, że wszystko z Tobą mogę. nie kręciło mnie to w Tobie kompletnie. zasnęłaś zmęczona, może miałem serca resztkę?
|
|
|
każdy cios i dotyk, straty i zyski, chcę pamiętać nawet o tym, że straciłam bliskich
|
|
|
nie radzę sobie z tym wszystkim. kocham Cię najmocniej jak potrafię. wiem, że ranię, wiem, że czasem naprawdę ciężko ze mną wytrzymać, ciężko rozmawiać i dojść do porozumienia. ale nikt, nigdy nie kochał Cię tak jak ja. jestem tego pewna. uwierz mi, nie wytrzymam bez Ciebie. nie podniosę się przytłoczona nawałem wspomnień, które zostaną mi po Tobie i po nas. ranię jak nikt, wiem. ale mimo wszystko, kurwa staram się jakoś nad tym panować. codziennie od nowa uczę się uczuć, bo wiem, że mam dla kogo to robić. nie zniosę bólu rozdzierającego się serca. nie potrafię wymazać tego wszystkiego, mimo, że trwało tak krótko. zostań, potrzebuję Cię tu. kocham Cię, błagam, pomóż przeżyć mi kolejny dzień. bądź. / notte.
|
|
|
choć teraz potrafię już docenić czas, ale nienawidzę go za to, jak nas zmienił. pierwszy rok nie chodziliśmy pokłóceni spać, a w drugim nie chodziliśmy spać niepokłóceni..
|
|
|
może przez to szukałem spokoju w samotności, w momencie kiedy potrzebowałem bliskości, pamiętasz?
|
|
|
od tylu lat, kurwa mac, cos ode mnie chcesz
|
|
|
daje Ci nienawiść, daje Ci też miłość, zdarza się, że chciałbyś, żeby mnie tu nie było, ale jestem z Tobą, jestem nie do zastąpienia, na dnie trzymam smutki, namiętności i wspomnienia. przypomnę Ci o bliskich, których już tu nie ma, dam Ci mnóstwo siły, żebyś sięgał po marzenia, wiesz, jak mnie posłuchasz, to nie będzie łatwa droga, ale jestem ostatnim kogo byś mógł mieć za wroga
|
|
|
szkoda słów na to co widać tu przez okno, brudny deszcz pada tu na którym ludzie mokną, kwit ułatwia, ale nie goi ran
|
|
|
mówiłeś mi po pierwsze szczerość - bez niej nic nie wyjdzie. mimo to wiem, że niektóre sprawy lepiej przemilczeć ...
|
|
|
|