 |
Lecz czasem dziwny głos przed siebie każe biec
I na powietrze wyjść gdy pada deszcz
Przed siebie ciągle biec do ostatniego tchu
Nie wracaj nigdy już
|
|
 |
ciało i rozum w permanentnej niezgodzie wiecznie przeciwko sobie wiecznie jak armie wrogie
|
|
 |
Kiedy spojrzysz jej głęboko w oczy,W których mieszka szatan,I gorąca krew dzisiejszej nocy spali Cię.||Jej oczy niby niewinne oczy to pułapka,One wiedzą jak zaskoczyć, jak Cię zauroczyć
|
|
 |
Cóż to za punury absurd żeby o życiu decydować za młodu-kiedy jest się kretynem.
|
|
 |
a rano ? przyklejam do twarzy uśmiech, jak co dzień. wieczorem zmywam go jak tusz z rzęs. to wszystko.
|
|
 |
nie dotyczą mnie już wschody i zachody. nawet świt mych oczu nie cieszy.
|
|
 |
wiesz, że nie jaram, weź za mnie bucha. głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni.
|
|
 |
Ona z bajki dla dzieci. On z filmów dla dorosłych
|
|
 |
Zastanawiałam się, jak wiele razy wybaczamy komuś tylko dlatego, że nie chcemy go stracić, nawet jeśli ów ktoś nie zasługuje na nasze przebaczenie.
|
|
 |
a czy fakt, że siedzę ze łzami w oczach, modląc się o wiadomość od Ciebie byłby coś w stanie zmienić ?
|
|
 |
Bez szacunku dla ludzi, bez wiary dla siebie, bez konsekwencji dla slowa.
|
|
|
|